Taki "karabińczy" 6cm przygotowałem. Możecie się dziwić, że dolna część jest przecięta. Ale tak właśnie wymyśliłem. Zawsze pas można nałożyć na górną belkę tego trójkąta.
A w ogóle czemu nikt nie robi pasów przelotowych. Tzn. takiego który nie jest na sztywno zamocowany do karabińczyka tylko jest zszyty tak by tworzył zamknięty pas.
1) Wtedy jest sztywniejszy i nie łódkuje się (skóra podpiera się na lnie i odwrotnie
2) Wtedy nie dyndolą się klamerki czy podwójne rączki, albo poczwórne klamerki po dwie na rączki
3) Ani u góry ani u dołu nie ma metalowych elementów, zawsze mniej ryzyka zahaczenia
4) Pasy nawzajem się napinają tj. rozciągniecie materiału nie ma żadnego znaczenia
5) Pas można zaczepić na taki karabińczyk jak mój, ale można też zaczepić na klamkę
6) ... i może służyć do trzepania dywanu...

no i pas

