@jaro82, niestety wiele niemarkowych za niewielkie pieniądze, których nazw nawet nie pamiętam. Z markowych miałem tylko do czynienia z Wilkinsonem Classic i jakimś Nacetem, ale nie pamiętam modelu.
Jeśli chodzi o problemy skórne, to mają one podłoże mieszane: grzybica polekowa + hormony. Zaliczyłem już wizyty u chyba wszystkich dermatologów w okolicy, a na leki wydałem majątek.
Wiem, że najlepszym wyborem byłby dla mnie R89, ale mam małą obsesję na punkcie PN. Z powodu ww. problemów golę się raz na tydzień, więc zależy mi na tym, żeby przynajmniej pierwszego dnia nie mieć już wieczorem papieru ściernego na twarzy. Czytałem, że przy R89 PN trudno osiągnąć. Dlatego zastanawiam się nad R41, bo jak napisałem, mam czas na dłuższe, spokojne i bardzo ostrożne golenie, więc mógłbym się tej maszynki z czasem nauczyć.