Autor Wątek: Pierwsze golenia maszynką.  (Przeczytany 216683 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Online jaro82

  • Stały bywalec.
  • *****
  • Wiadomości: 974
  • Podziękowań: 31
  • Miejsce pobytu: Ostrowiec Św.
  • Wiek: 41
Odp: Pierwsze golenia maszynką.
« Odpowiedź #840 dnia: Stycznia 14, 2022, 21:19:58 »
Cześć @Rapi30! Bardzo pozytywna historia! :) I pomyśleć, że pierwsze kroki w świecie TG stawiamy dzięki przypadkowemu zbiegowi okoliczności. Ja rozpoczynałem od mniejszego brata Twojej maszynki, czyli Merkura 34c. Zaopatrz się koniecznie w paczuszki różnych żyletek. Możesz spokojnie wybrać ostrzejsze blaszki do swojej maszynki - Feather, Kai, Perma-sharp, Gillette 7 o'clock, Bolzano, Personna, Treet Durasharp, Rapira Platinum Lux i Swedish Supersteel  :azn:
MNŻ: Rockwell 6C, DSCosmetic T7-SE, S9, Gillette King C, Muhle R89, R41, Merkur 34C, Razorock 37, Fatip CC Grande
P: Frank Shaving, Omega 11137, Semogue 610, Yaqi Sagrada Familia, Omega S-Brush

Offline Rapi30

  • Nowy Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 15
  • Podziękowań: 0
  • Miejsce pobytu: Zbąszynek
  • Wiek: 38
Odp: Pierwsze golenia maszynką.
« Odpowiedź #841 dnia: Stycznia 15, 2022, 00:15:45 »
Co do żyletek to mam już jakieś 20 paczek rozmaitych, taki mały rozmach
Wiem, że merkur 38c plus astra zielona źle współpracują z moją cerą, po pierwszym goleniu z tym zestawieniem zdarłem chyba cała skórę z polików 😤
Zamówiłem sobie qsheva z regulacją agresywności aby określić jaki stopień będzie odpowiedni dla mojej cery, koszt nieduży a kolejne doświadczenia wskazane.

Online jaro82

  • Stały bywalec.
  • *****
  • Wiadomości: 974
  • Podziękowań: 31
  • Miejsce pobytu: Ostrowiec Św.
  • Wiek: 41
Odp: Pierwsze golenia maszynką.
« Odpowiedź #842 dnia: Stycznia 15, 2022, 22:22:03 »
@Rapi30: Z Astrami też niekiedy mogą być problemy, ale przede wszystkim pamiętaj żeby nie dociskać do twarzy.  Ta wersja Merkura, którą masz to prawdziwy kawał grzmota. W dużej dłoni lepiej się trzyma, ale do nauki to masz nią pod górkę. Nawet samym swoim ciężarem maszynka może za mocno pracować na skórze. Może kąt golenia miałeś zły? Im rączka jest bliżej twarzy tym maszynka miej ścina a bardziej skrobie.
MNŻ: Rockwell 6C, DSCosmetic T7-SE, S9, Gillette King C, Muhle R89, R41, Merkur 34C, Razorock 37, Fatip CC Grande
P: Frank Shaving, Omega 11137, Semogue 610, Yaqi Sagrada Familia, Omega S-Brush

Offline Troip

  • Stały bywalec.
  • *****
  • Wiadomości: 1200
  • Podziękowań: 37
  • Miejsce pobytu: Polska
  • Wiek: 40
Odp: Pierwsze golenia maszynką.
« Odpowiedź #843 dnia: Stycznia 15, 2022, 22:29:47 »
jaro82
Ma sporo racji.
Mam Merkura 39c z tą samą rączką i maszynka waży coś około 114 gr.
Więc początkującemu łatwo o zbyt duży docisk.
Have A Great Shave, Have A Great Day!

Online kwasek071

  • Stały bywalec.
  • *****
  • Wiadomości: 1205
  • Podziękowań: 14
  • Wiek: 52
Odp: Pierwsze golenia maszynką.
« Odpowiedź #844 dnia: Stycznia 15, 2022, 23:45:38 »
Też tak kiedyś miałem, po przejściu z systemówek orałem sobie twarz MNŻ. A to takie proste nie przyciskać .

Offline Rapi30

  • Nowy Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 15
  • Podziękowań: 0
  • Miejsce pobytu: Zbąszynek
  • Wiek: 38
Odp: Pierwsze golenia maszynką.
« Odpowiedź #845 dnia: Stycznia 16, 2022, 10:47:50 »
Co do Merkur to można nim gwojdzie wbijać jeśli chodzi o jego mase 🙂 ale na pierwszy zakup za 50 zł nie będę narzekał, środek ciężkości ma w 3/4 rączki wiec z jej dlugoscia jest bardzo duża opcja chwytów.
Czekam na qsheve z regulacją i shlyuz prime de, mam nadzieje , że będą w następnym tygodniu.
Ostatnio w Kauflandzie widzialem Wilkinson clasic premium za 30 zł i zastanawiam sie nad zakupem.
Aktualnie mam zapas 20 paczek żyletek, wiec i je z czasem dobiore dla komfortowego golenia.

Online jaro82

  • Stały bywalec.
  • *****
  • Wiadomości: 974
  • Podziękowań: 31
  • Miejsce pobytu: Ostrowiec Św.
  • Wiek: 41
Odp: Pierwsze golenia maszynką.
« Odpowiedź #846 dnia: Stycznia 16, 2022, 18:21:12 »
@Rapi30: Sama głowica Twojego Merkura to oaza łagodności. Z taką rączką czy inną to i tak się nauczysz obsługi. Pamiętaj o dobrej wilgotnej pianie, aby nie była jak ubite białko jajka. Przed goleniem porządnie przepłucz twarz w gorącej wodzie przez 20-30 sekund. Nie gol się codziennie, skóra na Twoim etapie może tego nie tolerować. Szukaj poprawnego kąta podczas golenia. Na Wilkinsona nawet nie patrz, stoi półkę niżej niż Twój Merkur, choćby był w promocji po 10zł. Ważny jest dobór żyletek. Nie bierz łagodnych do tej maszynki. Raczej średnie i ostre. Jest wątek o żyletkach dla początkujących. Jeśli masz twardy i gęsty zarost to sięgnij po ostrzejsze żyletki.
MNŻ: Rockwell 6C, DSCosmetic T7-SE, S9, Gillette King C, Muhle R89, R41, Merkur 34C, Razorock 37, Fatip CC Grande
P: Frank Shaving, Omega 11137, Semogue 610, Yaqi Sagrada Familia, Omega S-Brush

Offline Rapi30

  • Nowy Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 15
  • Podziękowań: 0
  • Miejsce pobytu: Zbąszynek
  • Wiek: 38
Odp: Pierwsze golenia maszynką.
« Odpowiedź #847 dnia: Stycznia 17, 2022, 23:57:16 »
Dziś kolejne golenie, po prysznicu, piana z kremu ładna, ciągnące się "wzgórza" do tego pre shave proraso, maszynka Shlyuz Prime i ostrze rapira supersteel.To połączenie mi odpowada, Shlyuz jest 16g lżejszy od Merkura i wg mnie łagodniej się go prowadzi, gdybym zaczynał po raz kolejny od niego bym zaczął Przygodę. Po dwóch przejściach bez podrażnień i jedno zacięcie,  skóra delikatnie zapiekła po AF, do PN nie zmierzam, pierw nauka a później będę próbował osiągnąć efekt doskonały. Jak osiągnę lepsze prowadzenie maszynki wrócę do Merkura.
Dziękuję za sugestie odnośnie maszynki i żyletek.

Online jaro82

  • Stały bywalec.
  • *****
  • Wiadomości: 974
  • Podziękowań: 31
  • Miejsce pobytu: Ostrowiec Św.
  • Wiek: 41
Odp: Pierwsze golenia maszynką.
« Odpowiedź #848 dnia: Listopada 11, 2022, 08:19:43 »
Merkur 34c fajny, ja o regulowanej cały czas myślę... albo o skośnej.

Przy przejściu z 4 do 6 to było tak, że skóra się przyzwyczaiła, czy raczej nabrałeś wprawy?

@Marekmarek: Ręka wraz z kolejnymi miesiącami goleń nabiera wprawy i coraz delikatniej się golisz. Skóra też staje się nieco odporniejsza. Bardzo preferuję wody z alkoholem po goleniu i do tego balsam. Myślę, że mam nieco twardszy zarost niż parę lat temu i to też przyspieszyło przejście na najwyższą płytkę.
Co jakiś czas możesz spróbować płytki R5 w Rockwellu z umiarkowaną żyletką. Można też zmienić płytkę na R4 w ostatnim przejściu pod włos. Obserwuj sobie oferty na olxie. Pojawia się regularnie Progress z drugiej ręki w niewysokiej cenie a jeśli chodzi o slanty to bardzo skuteczny i łagodny jest Razorock German 37.
« Ostatnia zmiana: Listopada 11, 2022, 08:21:30 wysłana przez jaro82 »
MNŻ: Rockwell 6C, DSCosmetic T7-SE, S9, Gillette King C, Muhle R89, R41, Merkur 34C, Razorock 37, Fatip CC Grande
P: Frank Shaving, Omega 11137, Semogue 610, Yaqi Sagrada Familia, Omega S-Brush

Offline Marekmarek

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 57
  • Podziękowań: 5
  • Miejsce pobytu: ŁDŹ
  • Wiek: 35
Odp: Pierwsze golenia maszynką.
« Odpowiedź #849 dnia: Listopada 11, 2022, 11:55:44 »
To mi dało do myślenia.

Na samym początku z obawy przed zacięciem bardzo lekko dociskałem maszynkę. Żyletka feather, więc ostra. Musiałem iść do góry z płytkami, bo na 2/3 miałem wrażenie jakby w ogóle nie goliło. Później testowałem Astrę i na niższych płytkach zacząłem dociskać maszynkę bardziej, przejście na żyletki Gillette King C jeszcze zwiększyło tę możliwość, wczoraj ogoliłem się na czwartym przebiegu żyletki King głowicą King i docisk porównywalny z systemową, a dalej bez zacięć.

Dziś wrzuciłem płytkę 5 i Gillette Platinum, ale docisk bardzo, bardzo mały... I wrażenie jakby nie goliła, trochę skakała i hałasowała, ale po przejściu drugim (prostopadle) okazało się, że dopiero teraz golenie było naprawdę komfortowe, podrażnień brak i skóra gładka. Zrobiłem niepełne przejście trzecie pod włos, też bez problemu. Szyję sobie darowałem pod włos, bo muszę podleczyć kropki na samym dole gdzie włosów jest raptem kilka.

Jak się golić, bardziej agresywną z lekkim dociskiem czy łagodną, którą muszę docisnąć? Muszę spróbować płytki 6 i głowicy r41 jak dorwę. Do tego dochodzi kwestia ilu dniowy jest zarost, jak golę się codziennie to łatwiej mi się podrażnić, dlatego wydawało mi się, że łagodniejszy zestaw lepszy, ale może właśnie jest odwrotnie - lepiej iść w agresję i zrezygnować z trzeciego przejścia?

Online jaro82

  • Stały bywalec.
  • *****
  • Wiadomości: 974
  • Podziękowań: 31
  • Miejsce pobytu: Ostrowiec Św.
  • Wiek: 41
Odp: Pierwsze golenia maszynką.
« Odpowiedź #850 dnia: Listopada 11, 2022, 17:03:23 »
@Marekmarek: Rockwell ma to do siebie, że przypomina młotek ;D Głowica jest dość ciężka więc dociskać za bardzo nie trzeba, ale też nie chodzi o takie muskanie maszynką. Gillette Platinum to bardzo dobra żyletka, tym niemniej może okazać się w pierwszym goleniu trochę agresywna. Twarz musi zagoić się do kolejnego golenia więc na początku wskazane byłoby co drugi dzień kolejne golenie.
Ja bym na Twoim miejscu próbował robić pełne trzy przejścia na płytce i z żyletką które na to pozwalają. Platinum można zmienić ewentualnie na mniej ostrą. Na R6/R41 jeszcze przyjdzie jeszcze czas. Zagłębij się w lekturę postów w tym wątku i pisz tutaj o swoich nowych doświadczeniach :)

MNŻ: Rockwell 6C, DSCosmetic T7-SE, S9, Gillette King C, Muhle R89, R41, Merkur 34C, Razorock 37, Fatip CC Grande
P: Frank Shaving, Omega 11137, Semogue 610, Yaqi Sagrada Familia, Omega S-Brush

Offline kyuzo87

  • Nowy Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1
  • Podziękowań: 1
  • Miejsce pobytu: Polska
  • Wiek: 35
Odp: Pierwsze golenia maszynką.
« Odpowiedź #851 dnia: Stycznia 31, 2023, 17:26:44 »
Ja mam podobny problem zaczynam przygode z maszynkami na żyletki, kupiłem Merkury 34c, pedzel omega i krem palmolive. Golilem sie wlasnie 3 raz i oprocz kilku zadrapan najwiekszym problemem dla mnie jest dobre ogolenie brody. Probowalem zyletki Astra 2 razy sie nia golilem a teraz Feather i nie wiem czy po 2 goleniach możliwe żeby żyletka już nie zbierała? Czy to raczej kwestia techniki? Ma ktoś jakieś porady jak skutecznie na początek się golić?

Offline Troip

  • Stały bywalec.
  • *****
  • Wiadomości: 1200
  • Podziękowań: 37
  • Miejsce pobytu: Polska
  • Wiek: 40
Odp: Pierwsze golenia maszynką.
« Odpowiedź #852 dnia: Stycznia 31, 2023, 17:42:19 »
"Nigdy nie prowadziłem samochodu, wsiadłem za kierownicę i auto mnie nie chce słuchać" 😉
Podobnie jest z goleniem maszynką na żyletki.
Potrzeba czasu i doświadczenia, żeby naprawdę skutecznie się ogolić.

Jak pierwsze golenia przebiegają bez większych podrażnień to już jest sukces.
Skuteczność sama przyjdzie w miarę nabywania umiejętności.  ook
Have A Great Shave, Have A Great Day!

Offline Hussar

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 177
  • Podziękowań: 14
  • Miejsce pobytu: Droszków
  • Wiek: 36
Odp: Pierwsze golenia maszynką.
« Odpowiedź #853 dnia: Stycznia 31, 2023, 18:10:31 »
@kyuzo87 Najpierw na twoim miejscu bym zrobił mapę zarostu, czyli gdzie w którą stronę rośnie. A reszta przyjdzie z czasem i wyrobioną techniką.
Ja nie chrapie, Ja śnie że jestem motocyklem

Offline Poguś

  • Nowy Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 14
  • Podziękowań: 0
  • Miejsce pobytu: Łódź
  • Wiek: 33
Odp: Pierwsze golenia maszynką.
« Odpowiedź #854 dnia: Lutego 11, 2023, 12:20:21 »
Cześć. 15 lat goliłem się Gillette fusion uważając ją za bóstwo wśród maszynek. Przez ten czas nie raz mnie rozczarowała ale nadal miałem w głowie że przecież nic lepszego nie ma to tak musi być. Zaczął mnie irytować pasek nawilżający który po 3 goleniach zostawał blachą która robiła siekę z mojej twarzy. Rok goliłem się Wilkinsonem hydro 5 i z niej naprawdę jestem zadowolony ale zacząłem szukać czegoś innego niż żel do golenia i poprzez te poszukiwania po zakupie dwóch mydeł i dwóch pędzli i półrocznej lekturze forum oraz filmów na YouTube ( głównie film Topka o maszynkach zafascynował mnie do spróbowania tego sprzętu) zdecydowałem się zmienić i maszynkę. Byłem pełen obaw bo to co czytałem i oglądałem budziło przerażenie jaka to trudna i nie do opanowania przeze mnie sztuka. Po kilku miesiącach zastanawiania się którą wybrać trafiło na Merkura 23C ( najbardziej mi się podobała wizualnie i trafiła mi się w dobrej cenie). Pierwsze golenie bardzo ostrożne, z szacunkiem do sprzętu. Z zieloną Astrą zrobiłem jedno przejście z włosem po czym chwyciłem za Wilkinsonem. No cóż nie wytrzymałem presji. Drugie golenie z tą samą żyletką na 3 przejścia. Z wlosem, w poprzek i bardzo bardzo bardzo ostrożnie pod włos. I tu Eureka. Pod włos ogoliła prawie tak dobrze jak hydro 5. Trzecie golenie już z żyletką Timor. Tutaj zaryzykowałem i pierwsze przejście od razu pod włos. I było super. Bez podrażnień. Zrobiłem jeszcze drugie też pod włos i trzecie typowo poprawkowe i jestem zachwycony. Mam jeszcze żyletki Feather ale raczej z nimi zaczekam. Spróbuję jeszcze astry pod włos bo mam ich najwięcej.