@Gato Loco to teraz ja wtrącę swoje trzy grosze brzytwa naostrzona pięknie goli zapewne delikatnie jak by ktoś smerał piórkiem po twarzy nieotwartym ostrzem.
Żeby nie było, że krytykuję taki sposób ostrzenia, bo ten powyżej wygląda świetnie brak głębokich rysek krawędź równiutka, lecz to jest doskonały przykład, co dzieje się z brzytwą podczas jej używania i wecowania.
Niestety nasze mikroskopy nie są idealne, lecz dużo w ocenie stanu naostrzenia pomaga nam światło i tutaj na samym szczycie KT widać cieniutką ciemną smugę, która świadczy o tym, że w tym miejscu kąt odbicia światła jest inny, więc nasza KT została w tym miejscu delikatnie zaokrąglona nie przeszkadza to w perfekcyjnym goleniu poza tym, że nasza brzytwa będzie się domagała wcześniejszego odświeżenia na kamieniu.
A tak przy okazji to ten fragment brzytwy to taki mój zajob, bo wyprowadzić go w idealnej płaszczyźnie z łysinką można tylko na kamieniach gdzie trzeba się naprawdę zdrowo nakombinować by miały one, chociaż minimalną ochotę na polerowanie w ten sposób naszego ostrza a przeszkadza w tym dosłownie wszystko zawiesina z kamienia zeszlifowany urobek pył z powietrza i wiele innych.