Autor Wątek: zupełny żółtodziób - początki golenia - nic mi nie idzie.  (Przeczytany 3445 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline hubertk

  • Nowy Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2
  • Podziękowań: 0
  • Miejsce pobytu: Warszawa
  • Wiek: 51
Mam 51 lat, golę brodę i głowę na łyso od 25 lat. Robię to pod prysznicem bez lustra, maszynką typy gillette ileś tam ostrzy. Tydzień temu wymyśliłem, że zacznę golić się brzytwą. Kupiłem mydło bulldog (bo fajne to pudełko) pędzel z włosia dzika i brzytwę na żyletki. I zaczęła się masakra nic mi nie goli, jedynie drapie policzki, mam całą skórę podrażnioną, same problemy i do tego żona robi mi awantury, że doprowadziłem się do tego stanu. Koledzy POMOCY - co robię źle? A robię to tak:
W ramach zmiękczania włosów - Myłem i mydłem, i nakremowałem kremem z gliceryną, i myłem szamponem - nic to chyba nie daje bo finalny efekt do niczego.
Piana - Pierwszy problem - Staram się robić mydło na sucho, ale niestety piana mi nie wychodzi tak jak innym na Youtubie - moczę i wyciskam pędzel, trochę wody na mydło i 30 sekund  robię pianę - niby coś się robi, ale zaraz po nałożeniu piana z białej robi się coraz mniej widoczna i znika. Nie ma białej grubej piany, która byłaby cały czas, zaraz znika.
Golenie - próbowałem już na wszelkie sposoby prowadzić tę brzytwę i pod kontem i tak równo prawie z policzkiem, tak żeby żyletka cięła sam włos, nic mi nie wychodzi, jedynie szarpie i później podrażnienia skóry.
Koledzy co robić. Na sam koniec golę się maszynką i wszystko gładziusieńko, bezboleśnie. ALE ja chcę brzytwą. Co robić? Dzięki za chęć pomocy.
Hubert

Offline Turtle

  • *
  • Wiadomości: 980
  • Podziękowań: 16
  • Miejsce pobytu: Puck
  • Wiek: 36
Odp: zupełny żółtodziób - początki golenia - nic mi nie idzie.
« Odpowiedź #1 dnia: Lipca 27, 2022, 23:05:46 »
Przede wszystkim ten Bulldog to syf. Chyba lepszy już byłby tani Wars a już na pewno też tanie Proraso.

Offline kwasek071

  • Stały bywalec.
  • *****
  • Wiadomości: 1179
  • Podziękowań: 10
  • Wiek: 52
Odp: zupełny żółtodziób - początki golenia - nic mi nie idzie.
« Odpowiedź #2 dnia: Lipca 27, 2022, 23:23:31 »
Wyrzuć to mydło. Podstawa golenia brzytwą czy maszynką to porządne zmiękczenie zarostu , a to " mydło " na pewno ci tego nie zapewni . Nie pomoże ci żadna technika jeśli mydło nie zmiękczy prawidłowo owłosienia. Niedrogich dobrych mydeł ,kremów jest w bród , zacznij od tego .

Offline japurek

  • *
  • Wiadomości: 556
  • Podziękowań: 21
  • Miejsce pobytu: Kraków
Odp: zupełny żółtodziób - początki golenia - nic mi nie idzie.
« Odpowiedź #3 dnia: Lipca 27, 2022, 23:26:39 »
I ta brzytwa na żyletki połówki mam rozumieć ??
Jeśli tak to trudniejszego startu nie mogłeś sobie zafundować. Takie żyletkowe szawetki uchodzą za najbardziej kontuzjogenne.  Super że zacząłeś, jednak trzeba trosze z niej strony.
Pozdrawiam. 

Offline Pimps

  • *
  • Wiadomości: 5932
  • Podziękowań: 6
  • Mariusz Sapeta
  • Miejsce pobytu: Tarnów
  • Wiek: 52
Odp: zupełny żółtodziób - początki golenia - nic mi nie idzie.
« Odpowiedź #4 dnia: Lipca 28, 2022, 06:27:40 »
Zmień sobie to mydełko na jakiś krem w tubce bo z niego powstanie piana która nie zniknie i będzie jej dużo, choćby nawet Nivea, Bond, Wars. Ogólnie kremy dostępne u nas na półkach sklepowych dobrze trzymają pianę i łatwo ją wyrobić.

Druga sprawa i moim zdaniem najważniejsza to po prostu umiejętność obsługiwania się narzędziem do golenia. I tutaj golenia się narzędziami brzytwopodobnymi/brzytwami to jednak nauka, cierpliwość i jeszcze raz nauka i cierpliwość. Do tego skóra Twojej twarzy musi się przyzwyczaić do ostrza bo jednak ono znacznie więcej jej zbiera niźli golenie się maszynkami wieloostrzowymi.

No i trzecia sprawa - to cierpliwość, czas i nauka obsługi urządzenia czyli to samo co w przypadku drugiej sprawy.

Ogólnie Wybrałeś trudne urządzenie do nauki Tradycyjnego Golenia (TG), ale jeżeli się nie zniechęcisz to za jakiś czas Będziesz się nim golił nie myśląc o zacięciach czy podrażnieniach i będziesz zadowolony.
Jeżeli czegoś nie wolno a bardzo się chce to można Evil
YouTube
INSTAGRAM

Offline Dominik1991

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 165
  • Podziękowań: 0
  • Miejsce pobytu: Rawicz-Bystrzyca Kłodzka
  • Wiek: 30
Odp: zupełny żółtodziób - początki golenia - nic mi nie idzie.
« Odpowiedź #5 dnia: Lipca 28, 2022, 06:49:50 »
1. Mydło bulldog, jest bardzo problematyczne w użytkowani, szczególnie na początku będzie sprawiać problemy. Z produktów dostępnych stacjonarnie zdecydowanie lepsze na start są kremy do golenia - Wars, Lider, Nivea, Bond itd. Nie są idealne, ale pozwalają się względnie bezpiecznie ogolić. Przy zakupach "on-line" można bardziej zaszaleć, warto poczytać na forum opinie o poszczególnych produktach, osobiście poleciłbym miękkie mydła takie jak Proraso czy Cella.
2. Szawetki na połówki żyletek (szczególnie te tańsze!) bywają dość problematyczne w użyciu i cóż, tylko przypominają golenie prawdziwą, dobrze naostrzoną brzytwą (nawet tanią!). Zdecydowanie lepiej sprawdzają się maszynki na żyletki, ale tutaj wybór jest tak szeroki, że ciężko trafić w tą jedyną idealną. Szczególnie, że dwie na pozór bardzo zbliżone maszynki mogą dawać zupełnie inne odczucia (np. Merkur 41c i Fatip Grande - obie są maszynkami z otwartym grzebieniem gdzie jedna to baranek, a druga to tygrys).
3. Nie można zrażać się pierwszymi porażkami, należy ciągle się doszkalać i podejmować kolejne próby.

Offline Mokasyn86

  • Stały bywalec.
  • *****
  • Wiadomości: 925
  • Podziękowań: 41
  • Miejsce pobytu: Gliwice
  • Wiek: 37
Odp: zupełny żółtodziób - początki golenia - nic mi nie idzie.
« Odpowiedź #6 dnia: Lipca 28, 2022, 09:05:32 »
Dokładnie, kup Proraso lub Cella - bo golisz się jakby na sucho.

Offline hubertk

  • Nowy Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2
  • Podziękowań: 0
  • Miejsce pobytu: Warszawa
  • Wiek: 51
Odp: zupełny żółtodziób - początki golenia - nic mi nie idzie.
« Odpowiedź #7 dnia: Lipca 28, 2022, 09:47:47 »
Super, dziękuję za odpowiedzi i podpowiedzi. Czytam forum od deski do deski. A gdybym chciał kupić normalną brzytwę to co polecacie na początek i co do niej trzeba mieć bezwzględnie? Tak czytam forum :) ale konkretne podpowiedzi od konkretnych osób zawsze są najlepsze :)

Offline Mokasyn86

  • Stały bywalec.
  • *****
  • Wiadomości: 925
  • Podziękowań: 41
  • Miejsce pobytu: Gliwice
  • Wiek: 37
Odp: zupełny żółtodziób - początki golenia - nic mi nie idzie.
« Odpowiedź #8 dnia: Lipca 28, 2022, 11:57:50 »
Zależy ile chcesz na to wydać  hmmm
a) Jak bardzo tanio to stara Solingen w bardzo dobrym stanie, i naostrzyć. Lub radzieckie Wostoki, Sputniki itd.
b) Albo chińskie myśli techniczne - Gold Dollary, Titany, Kure Nai. Te są sprawdzone, naostrzone golą. Ewentualnie koreański Black Cat. Niech Cię ręka boska broni przed brzytwami HR, bo nią się nie da golić, traci ostrość po minucie, i koniec golenia.
c) Jak trochę drożej to DOVO.
d) Jak bez limitu to możesz sobie kupić co tylko zechcesz. Ale wiadomo, jak na pierwszy sprzęt, to lepiej taniej niż drożej. W każdej dziedzinie tak jest.

Potrzebujesz na pewno pas. Skórzany, z juchtu. Ewentualnie kamyczek wykończeniowy do podostrzania.

Offline shrack

  • Stały bywalec.
  • *****
  • Wiadomości: 627
  • Podziękowań: 16
Odp: zupełny żółtodziób - początki golenia - nic mi nie idzie.
« Odpowiedź #9 dnia: Lipca 28, 2022, 12:21:44 »
Albo kupić używaną naostrzoną na przykład tu https://www.brzytwa.org/forum/index.php?topic=17858.0

Offline Turtle

  • *
  • Wiadomości: 980
  • Podziękowań: 16
  • Miejsce pobytu: Puck
  • Wiek: 36
Odp: zupełny żółtodziób - początki golenia - nic mi nie idzie.
« Odpowiedź #10 dnia: Lipca 28, 2022, 18:38:43 »
Albo polską Wapienicę, tylko dać komuś naostrzyć.

Jest też opcja szawetek na ostrza FAC.
Ostrza do kupienia w pl i pewnie na forum też.
Szawetek kilka sprawdzonych jest na Aliexpress, sam mam jedną i sobie chwalę.
Ostrza drozsze od zwykłych żyletek ale też trwalsze.

Offline StraightRazor

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 333
  • Podziękowań: 15
  • TG, a miało być tanio:)
  • Miejsce pobytu: Podlasie
  • Wiek: 38
Odp: zupełny żółtodziób - początki golenia - nic mi nie idzie.
« Odpowiedź #11 dnia: Lipca 28, 2022, 19:32:15 »
@hubertk fajnie że zacząłeś TG, ale golenie szawetką na początek to jakaś masakra. Po pierwsze jak koledzy pisali lepszy krem,po drugie golenie z włosem na początek, jak będziesz golił się bez kontuzji to możesz próbować pod włos/ w poprzek. Jeszcze kwestia zmiany rąk w trakcie golenia. I jeszcze kwestia samej żyletki, kup parę rodzajów w internecie i wypróbuj. Jak się poharatasz musisz poczekać na regenerację skóry, bo żona nie będzie zadowolona. Większość ludzi zaczyna od maszynek na żyletki, potem szawetka albo brzytwa. Osobiście golę się brzytwą i szawetką i uważam szawetkę za bardziej urazową niż brzytwę. Powodzenia i nie poddawaj się. Mi nauczenie się zadowalającego i bezurazowego golenia brzytwa zajęło około pół roku. Ale ja mam dwie lewe ręce.

Wysłane z mojego Redmi 5 przy użyciu Tapatalka
« Ostatnia zmiana: Lipca 28, 2022, 19:47:00 wysłana przez StraightRazor »
Prawie 40 lat, a niepoważny