Autor Wątek: Gillette Tech - wersja podróżna  (Przeczytany 3077 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline KrzychuXYZ

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 263
  • Podziękowań: 0
  • Miejsce pobytu: Wrocław
Gillette Tech - wersja podróżna
« dnia: Kwietnia 02, 2013, 18:27:57 »
A oto obiecane zdjęcia mojego Tech'a za 2 złocisze:



Na dole głowicy znajdują się trzy malutkie ogniska korozji, ledwo widoczne na zdjęciach, lecz nie przeszkadzające w użytkowaniu. Maszynka znajdzie u mnie praktyczne zastosowanie - nie będę już musiał na wyjazdach gnieść w małej kosmetyczce mojej jednoczęściowej Gillette.

A jak z goleniem?

Cóż, myślałem, że będzie bardziej łagodna. Wilkinson Classic jest łagodniejszy. Wydaje mi się, że ostrze żyletki za bardzo "wystawało" z głowicy i "szorowało" po skórze. Może to kwestia żyletki, że nie była tak ostra i "śliska", ale ogólnie Isany niezbyt mi pasują. Muszę spróbować z jakąś inną. Nie zaciąłem się, ale i podrażnienie twarzy nie było aż tak duże jak niegdyś bywało chociażby z Wilkinsonem Classic. Rączka pomimo małej długości nie sprawiała problemów z trzymaniem maszynki ani manewrowaniem nią. Najistotniejsze było dobranie nacisku - do tego też trzeba się przyzwyczaić po przejściu z maszynki z ciężką głowicą. Moim Gillette Super Adjustable po prostu jeździłem po twarzy, tu czasem trzeba trochę przycisnąć.
Efekt ? - PN. Golenie przeprowadzone z użyciem żyletki Isana i sztyftu Palmolive z wyrabianiem piany na twarzy.
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 04, 2013, 15:47:33 wysłana przez KrzychuXYZ »

Offline oski

  • Stały bywalec.
  • *****
  • Wiadomości: 3279
  • Podziękowań: 2
Odp: Gillette Tech - wersja podróżna
« Odpowiedź #1 dnia: Kwietnia 02, 2013, 19:08:06 »
Ekstra towar z ekstra ceną ::)

Czas na jakieś golenie zapoznawcze ook

Offline ultima

  • Stały bywalec.
  • *****
  • Wiadomości: 777
  • Podziękowań: 1
  • Miejsce pobytu: Irl.
Odp: Gillette Tech - wersja podróżna
« Odpowiedź #2 dnia: Kwietnia 02, 2013, 19:10:35 »
Sympatycznie wyglada w wersji podroznej. Ciekawe jak z uzytkowoscia. Biorac pod uwage stan maszynki, jak i jej zadkosc wystepowania to na prawde zrobiles swietny interes ;)

Offline Vyborny

  • *
  • Wiadomości: 1488
  • Podziękowań: 1
  • Miejsce pobytu: Trzebnica/Wrocław
Odp: Gillette Tech - wersja podróżna
« Odpowiedź #3 dnia: Kwietnia 02, 2013, 19:10:54 »
 ???

Widział ktoś gdzieś moją szczękę? ???

Offline Robson

  • *
  • Wiadomości: 16977
  • Podziękowań: 24
  • Miejsce pobytu: CK
Odp: Gillette Tech - wersja podróżna
« Odpowiedź #4 dnia: Kwietnia 02, 2013, 19:11:05 »
Daj znać jak się operuje tym "kurduplem"  :).
Nie kłóć się z idiotami - ściągną cię na swój poziom i pokonają doświadczeniem...

Offline Rabarbar

  • *
  • Wiadomości: 1863
  • Podziękowań: 2
  • Miejsce pobytu: Warszawa
  • Wiek: 35
Odp: Gillette Tech - wersja podróżna
« Odpowiedź #5 dnia: Kwietnia 02, 2013, 19:11:27 »
KrzychuXYZ, pogratulować.  ook Czy goliłeś się już tą maszynką? Widziałem je wielokrotnie na ebay'u i zawsze się zastanawiałem czy są wygodne w użytkowaniu ze względu na tą krótką rączkę? Napisz, jeśli będziesz miał możliwość, ile waży ten sprzęt.  :)

Offline KrzychuXYZ

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 263
  • Podziękowań: 0
  • Miejsce pobytu: Wrocław
Odp: Gillette Tech - wersja podróżna
« Odpowiedź #6 dnia: Kwietnia 02, 2013, 19:12:53 »
Nie goliłem się nią, muszę jeszcze wyparzyć, czego mi się teraz robić nie chce z lenistwa :). A samo trzymanie nie jest uciążliwe, ale wyważenie jest podobne jak w Wilkinsonie Classic. Ale jak ktoś nie lubi krótkich rączek w maszynkach, może sobie dokręcić taką jak w Wizamecie Junior - pasuje idealnie, tylko jest z aluminium.
A jeśli chodzi o wagę to nie mam pojęcia, nie będę miał raczej okazji jej zważyć.
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 02, 2013, 19:39:11 wysłana przez KrzychuXYZ »

Offline Art

  • Stały bywalec.
  • *****
  • Wiadomości: 816
  • Podziękowań: 1
  • Miejsce pobytu: Wrocław
Odp: Gillette Tech - wersja podróżna
« Odpowiedź #7 dnia: Kwietnia 02, 2013, 21:03:15 »
KrzychuXYZ gratuluje pięknego nabytku. Również jestem ciekawy opinii z użytkowania takiego maleństwa.
"Skomplikowanie sytuacji jest sprawą bardzo prostą, ale jej uproszczenie - bardzo skomplikowaną."
Prawo Meyera

Offline witeq

  • *
  • Wiadomości: 6617
  • Podziękowań: 7
  • Miejsce pobytu: miasto 44 wysp,Polska
  • Wiek: 50
Odp: Gillette Tech - wersja podróżna
« Odpowiedź #8 dnia: Kwietnia 02, 2013, 21:24:32 »
Fajna ta maszynka podróżna ook niecierpliwie będę czekał na Twoje wrażenia z golenia przeprowadzonego tym sprzętem.
Pozdrawiam
Witek

Offline KrzychuXYZ

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 263
  • Podziękowań: 0
  • Miejsce pobytu: Wrocław
Odp: Gillette Tech - wersja podróżna
« Odpowiedź #9 dnia: Kwietnia 04, 2013, 15:41:39 »
Zaktualizowałem wpis w pierwszym poście. Teraz zawiera wrażenia z golenia moim karzełkiem.

Poprawka: po długiej przerwie w goleniu założyłem niemiecką żyletkę Croma Diamant zamiast Isany - rewelacja! W ogóle bez porównania. Większy poślizg, mniejsza agresywność, lepsza ostrość. Cóż, widać Isany mi nie służą, ani w moim Techu, ani w Super Adjustable nie sprawdziły się.

Edit nr 2: Moje spostrzeżenia co do lekkiej agresywności tej maszynki nie są bezpodstawne. Jako Gillette Tech maszynka ta powinna być łagodna - wszyscy użytkownicy Tech'ów je tak oceniają. Zdziwiony tym faktem wyczytałem na zagranicznych forach, że jednak podróżny Tech jest agresywniejszy od normalnej wersji. Niestety nigdzie nie znalazłem wymiarów głowicy, więc porównanie do zwykłego Tech'a jest organoleptyczne. Jakby ktoś chciał wiedzieć, mój Gillette jest nieco agresywniejszy niż Wilkinson Classic, chociaż co ciekawe, mam mniej podrażnień niż po Wilkinsonie.
« Ostatnia zmiana: Lipca 30, 2013, 22:43:47 wysłana przez KrzychuXYZ »

Offline ProgFan_87

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 213
  • Podziękowań: 6
  • Miejsce pobytu: UK
  • Wiek: 35
Odp: Gillette Tech - wersja podróżna
« Odpowiedź #10 dnia: Lutego 06, 2023, 16:38:01 »
Zakupiłem jakiś czas temu Gillette Tech made in England z 1973r. na krótkiej aluminiowej rączce. Czy to ta sama co w temacie nie wiem, bo zdjęcia już nieaktywne. Niestety jest to jedna z niewielu maszynek, które mnie pokonały. Łagodna to ona nie jest i do tego słabo goli. Poza tym jest lekka i trzeba uważać z dociskiem, bo można sobie narobić podrażnień. Próbowałem jej z kilkoma różnymi żyletkami a nawet z cięższą rączką ale efekt zawsze był podobny czyli twarz niedogolona do tego podrażnienia także raczej już do niej nie wrócę. Szkoda, bo spodziewałem się czegoś więcej.

Offline Marekmarek

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 39
  • Podziękowań: 2
  • Miejsce pobytu: ŁDŹ
  • Wiek: 34
Odp: Gillette Tech - wersja podróżna
« Odpowiedź #11 dnia: Lutego 06, 2023, 18:47:48 »
A to ciekawe czy mamy takie same? Moja goli super. Agresja jak R4/R5 w Rockwellu, ale jakoś mi podchodzi nawet na trzecie przejście pod włos. Zrobisz zdjęcie swojej? Jakie zyletki próbowałeś? Ja chyba Astrę SP wrzuciłem wtedy.



Muszę przepolerować.

Offline ProgFan_87

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 213
  • Podziękowań: 6
  • Miejsce pobytu: UK
  • Wiek: 35
Odp: Gillette Tech - wersja podróżna
« Odpowiedź #12 dnia: Lutego 06, 2023, 19:30:36 »
@Marekmarek Ty masz z rączką ball end a z tego co wiem to one są cięższe ale bardzo możliwe że głowica ta sama. Próbowałem z Gillette Platinum, Silver Blue, Personna Platinum, Dorco Prime... z tymi ostatnimi było najmniej podrażnień. Słychać że goli jednak dogolenie marne.

Offline Mattia

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 330
  • Podziękowań: 3
  • Miejsce pobytu: Warszawa
Odp: Gillette Tech - wersja podróżna
« Odpowiedź #13 dnia: Lutego 08, 2023, 18:09:34 »
Witam,
w Gillette Tech, co prawda w klonie, stosuję znacznie dłuższą i cięższą rączkę. Z Gillette Silver Blue i Tritonem goli mi się świetnie - zestaw jest łagodny i jednocześnie dokładny.
Pozdrawiam