A właśnie, że nie dotarłem do tej aukcji. Bardzo dziękuję.

Ja również żałuję. Bardzo często zdarzało się, w czasach niedoborów PRL, że różne wytwórnie żyletek i zakłady metalowe wypuszczały uruchamiały przy okazji uboczną produkcję noży. O bardzo wielu z nich nie wiem nic.