Autor Wątek: Coticule - kamień o wielu "twarzach".  (Przeczytany 54924 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Online Gato Loco

  • Stały bywalec.
  • *****
  • Wiadomości: 796
  • Podziękowań: 13
  • Miejsce pobytu: Alicante
  • Wiek: 56
Odp: Coticule - kamień o wielu "twarzach".
« Odpowiedź #195 dnia: Marca 18, 2023, 13:23:25 »
Tak, naturalne kombo są rzadsze i niestety, kosztowne - no chyba, że zjechane do cna, wtedy jest taniej
« Ostatnia zmiana: Marca 18, 2023, 16:31:47 wysłana przez Gato Loco »
Be happy! It drives the people crazy ;)

Offline tom106

  • Stały bywalec.
  • *****
  • Wiadomości: 903
  • Podziękowań: 36
  • Miejsce pobytu: Polska
  • Wiek: 45
Odp: Coticule - kamień o wielu "twarzach".
« Odpowiedź #196 dnia: Marca 18, 2023, 21:00:30 »
Jeśli ktoś kupuje do własnego użytku to wystarczy jak tego Coticule jest kilka mm. Przecież, to i tak wystarczy na całe życie  beer
"Ten, kto podąża za tłumem, nigdy nie dojdzie dalej niż tłum. Ten, kto podąża sam, znajdzie się w miejscu, do którego nikt jeszcze wcześniej nie dotarł". - Albert Einstein

Offline Mokasyn86

  • Stały bywalec.
  • *****
  • Wiadomości: 824
  • Podziękowań: 30
  • Miejsce pobytu: Gliwice
  • Wiek: 37
Odp: Coticule - kamień o wielu "twarzach".
« Odpowiedź #197 dnia: Marca 18, 2023, 21:04:36 »
Chyba, że ktoś mocno dociska narzędziem. Wtedy mogą powstać wgłębienia np po dłutach. Do jednej brzytwy wystarcza w zupełności cieniutka warstwa. Byleby nie "przebijał" podklejony łupek, jeśli taki jest. Do wielu brzytew Coti trochę się zużywa, ale jest to bardzo powolny proces.

Offline macrob

  • *
  • Wiadomości: 11990
  • Podziękowań: 43
  • Miejsce pobytu: Szmaragdowa Wyspa
  • Wiek: 39 lat.
Odp: Coticule - kamień o wielu "twarzach".
« Odpowiedź #198 dnia: Marca 18, 2023, 21:21:29 »
Większość Coti jest dosyć miękka. Dlatego zdecydowałem żeby dodać do arsenału także syntetyki. Mój ulubiony Coti zaczął trącić na grubości i wiem że drugiego takiego już nie znajdę. Dużo wtedy ostrzyłem brzytew beer

Offline tom106

  • Stały bywalec.
  • *****
  • Wiadomości: 903
  • Podziękowań: 36
  • Miejsce pobytu: Polska
  • Wiek: 45
Odp: Coticule - kamień o wielu "twarzach".
« Odpowiedź #199 dnia: Marca 18, 2023, 23:43:21 »
Ale jeśli, ktoś ma jedną brzytwe a nawet niech ma ich 5 i ostrzy tylko dla siebie to kamień na pokolenia.
"Ten, kto podąża za tłumem, nigdy nie dojdzie dalej niż tłum. Ten, kto podąża sam, znajdzie się w miejscu, do którego nikt jeszcze wcześniej nie dotarł". - Albert Einstein

Offline Robson

  • *
  • Wiadomości: 16926
  • Podziękowań: 22
  • Miejsce pobytu: CK
Odp: Coticule - kamień o wielu "twarzach".
« Odpowiedź #200 dnia: Marca 19, 2023, 07:11:31 »
Trudno orzec na ile wystarczy jeden kamień. Wiele zależy od jego miękkości/twardości, ale również od tego jak jest używany. Im częściej wytwarzamy zawiesinę, im bardziej dociskamy brzytwę do kamienia, tym szybciej będzie on tracił na grubości. Oczywiście w sposób trudny do uchwycenia w niewielkim odstępie czasu, ale mimo wszystko będzie go ubywać.
Nie kłóć się z idiotami - ściągną cię na swój poziom i pokonają doświadczeniem...

Offline macrob

  • *
  • Wiadomości: 11990
  • Podziękowań: 43
  • Miejsce pobytu: Szmaragdowa Wyspa
  • Wiek: 39 lat.
Odp: Coticule - kamień o wielu "twarzach".
« Odpowiedź #201 dnia: Marca 19, 2023, 08:51:53 »
Ale jeśli, ktoś ma jedną brzytwe a nawet niech ma ich 5 i ostrzy tylko dla siebie to kamień na pokolenia.

Tak. Bez problemu beer

Offline Kornel

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 191
  • Podziękowań: 6
  • Miejsce pobytu: Głogów
  • Wiek: 33
Odp: Coticule - kamień o wielu "twarzach".
« Odpowiedź #202 dnia: Wczoraj o 16:12:47 »
Właśnie tak czytając Wasze wpisy i mając parę brzytw na własny użytek i kamień coticule, zastanawiam się czy muszę kupować syntetyki czy sam dam radę na tym jednym kamieniu w pełni ogarnąć ostrzenie, jestem mega początkujący jeśli chodzi o naostrzenie brzytwy.

Offline Turtle

  • *
  • Wiadomości: 935
  • Podziękowań: 15
  • Miejsce pobytu: Puck
  • Wiek: 36
Odp: Coticule - kamień o wielu "twarzach".
« Odpowiedź #203 dnia: Wczoraj o 16:16:01 »
Nie sprobujesz to się nie przekonasz :)
Tylko zacznij na najtańszej albo kup sobie jakiegoś złoma do nauki.

Offline macrob

  • *
  • Wiadomości: 11990
  • Podziękowań: 43
  • Miejsce pobytu: Szmaragdowa Wyspa
  • Wiek: 39 lat.
Odp: Coticule - kamień o wielu "twarzach".
« Odpowiedź #204 dnia: Wczoraj o 16:20:20 »
Na Twoją korzyść przemawia też fakt że jest tu sporo osób ostrzących na tych kamieniach i będą Ci mogły pomóc w razie potrzeby  beer

Offline tom106

  • Stały bywalec.
  • *****
  • Wiadomości: 903
  • Podziękowań: 36
  • Miejsce pobytu: Polska
  • Wiek: 45
Odp: Coticule - kamień o wielu "twarzach".
« Odpowiedź #205 dnia: Wczoraj o 16:21:43 »
Spokojnie wystarczy ten Coticule, jeśli oczywiście nie będziesz wyprowadzał KT od początku. Jak się nauczysz ostrzyć to wtedy będziesz mógł pomyśleć jeszcze o czymś na koniec. Bo jak się już potrafi dobrze ostrzyć, to się w tym ostrzeniu szuka takich niuansów. Natomiast jak na początek to masz kamień 1-ligowy  ook
"Ten, kto podąża za tłumem, nigdy nie dojdzie dalej niż tłum. Ten, kto podąża sam, znajdzie się w miejscu, do którego nikt jeszcze wcześniej nie dotarł". - Albert Einstein

Offline Mokasyn86

  • Stały bywalec.
  • *****
  • Wiadomości: 824
  • Podziękowań: 30
  • Miejsce pobytu: Gliwice
  • Wiek: 37
Odp: Coticule - kamień o wielu "twarzach".
« Odpowiedź #206 dnia: Wczoraj o 19:06:27 »
Wszystko zależy czy spasuje Ci ostrzenie na zawiesinie, i stopniowe jej rozrzedzanie. Niektórzy to kochają (jak ja), inni są neutralni, inni nienawidzą. Co kto lubi. Na pewno warto spróbować.

Online Gato Loco

  • Stały bywalec.
  • *****
  • Wiadomości: 796
  • Podziękowań: 13
  • Miejsce pobytu: Alicante
  • Wiek: 56
Odp: Coticule - kamień o wielu "twarzach".
« Odpowiedź #207 dnia: Wczoraj o 19:58:11 »
Właśnie tak czytając Wasze wpisy i mając parę brzytw na własny użytek i kamień coticule, zastanawiam się czy muszę kupować syntetyki czy sam dam radę na tym jednym kamieniu w pełni ogarnąć ostrzenie, jestem mega początkujący jeśli chodzi o naostrzenie brzytwy.

@Kornel nie ma obawy, na pewno dasz radę. Ja tak właśnie zaczynałem około 2 lata temu - najpierw na BBW, potem na Coticule, a żaden ze mnie majsterkowicz. Za trzecią próbą na Coti zaskoczyło, tzn. ogoliłem się zadowalająco własnoręcznie naostrzoną brzytwą. Utrudnieniem, które sam sobie zaserwowałem, była sama brzytwa - tania "chinka", a one nie są takie oczywiste ani "linearne" w ostrzeniu.
Ostrzyłem pod kierunkiem filmików z YT oraz instrukcji z pliku pdf, który krok po kroku tłumaczy jak ostrzyć na zawiesinie - są dwie metody: Dilucot (klik) oraz Unicot - (klik). Pod linkami (na niebiesko) masz do wyboru kilka wersji językowych, na forum była chyba nawet kiedyś dostępna wersja w języku polskim. Powodzenia!
« Ostatnia zmiana: Wczoraj o 20:08:25 wysłana przez Gato Loco »
Be happy! It drives the people crazy ;)

Offline Kornel

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 191
  • Podziękowań: 6
  • Miejsce pobytu: Głogów
  • Wiek: 33
Odp: Coticule - kamień o wielu "twarzach".
« Odpowiedź #208 dnia: Wczoraj o 20:51:45 »
Dziękuję za Wasze wsparcie, dlatego lubię to forum tu zawsze można uzyskać pomoc :)

A tak jeszcze zapytam czy warto kupić specjalnie tanią brzytwę do ostrzenia, czy jednak ostrzyć ostrożnie te brzytwy co mam już?
« Ostatnia zmiana: Wczoraj o 21:04:26 wysłana przez Kornel »

Offline jaro82

  • Stały bywalec.
  • *****
  • Wiadomości: 779
  • Podziękowań: 20
  • Miejsce pobytu: Ostrowiec Św.
  • Wiek: 40
Odp: Coticule - kamień o wielu "twarzach".
« Odpowiedź #209 dnia: Wczoraj o 21:15:05 »
@Kornel: Ja właśnie do nauki kupuję Suehiro 1/3k na allegro za 160zł. Chyba nie ma lepszej alternatywy w budżetowej cenie. Jeśli masz kilka brzytew to jedną z nich wykorzystaj do nauki ostrzenia. O ile nie jest jakaś kosztowna :)
« Ostatnia zmiana: Wczoraj o 21:20:46 wysłana przez jaro82 »
MNŻ: Rockwell 6C, DSCosmetic T7-SE, S9, Gillette King C, Muhle R89, R41, Merkur 34C, Razorock 37, Fatip CC Grande
P: Frank Shaving, Omega 11137, Semogue 610, Yaqi Sagrada Familia, Omega S-Brush