Czyli rozumiem że wybór kamienia jest kwestią upodobania sobie, na jakiej operacji ostrzenia nam bardziej zależy.
Jeżeli chodzi o Coti, czy ktoś posiada z Was jakość I ? Trochę pieniążków zjada ale zakup na całe życie i dla prawnuków, jak któryś go nie upuści.
Powiem tak, wstępnie kupiłbym sobie Muller, żeby podłapać technikę, ale za 2 lata czemu by sobie nie sprezentować takiego nowiutkiego Coti, na papierosy i narkotyki nie wydaję, więc czemu miałbym sobie odmawiać, ale najpierw zanim kupię chociażby Mullera, muszę nauczyć się porządnie golić brzytwą.
Dziękuję wszystkim za rady i serdecznie pozdrawiam.
chemiczny