Autor Wątek: Maszynka LUX  (Przeczytany 85462 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Pimps

  • *
  • Wiadomości: 5932
  • Podziękowań: 6
  • Mariusz Sapeta
  • Miejsce pobytu: Tarnów
  • Wiek: 52
Odp: Maszynka LUX
« Odpowiedź #285 dnia: Września 17, 2020, 07:49:14 »
Ja tej maszynki raczej nigdy nie spróbuje bo po prostu się nie odważę. W domu leży Junior ale tyle rzeczy się słyszy na temat maszynek że ważniejsze zdrowie i nie zszargane nerwy, więc na chwilę obecną nie jestem gotowy i po prostu odpuszczam  >:D
Jeżeli czegoś nie wolno a bardzo się chce to można Evil
YouTube
INSTAGRAM

Offline PrzeLuka

  • Stały bywalec.
  • *****
  • Wiadomości: 781
  • Podziękowań: 0
  • Miejsce pobytu: ZGY
Odp: Maszynka LUX
« Odpowiedź #286 dnia: Września 17, 2020, 08:38:17 »
Ja w LUXach zakochałem się od pierwszego golenia i nie jest to bynajmniej związek o statusie "to skomplikowane" ;)
In God we trust.

Offline Tomek 24

  • Stały bywalec.
  • *****
  • Wiadomości: 919
  • Podziękowań: 0
  • Miejsce pobytu: Kraków
  • Wiek: 45
Odp: Maszynka LUX
« Odpowiedź #287 dnia: Września 17, 2020, 09:25:58 »
Szczęściarz...🤣 Ja widziałem niedawno na A...LUXa w metalowym pudełeczku. Żeby się tam zmieścić musi być rozkręcony na trzy części. Każda część w innej przegródce. Było też miejsce na metalowe mini pudełeczko na żyletki. Klient chciał 80 zł. Nikt nie licytował...
« Ostatnia zmiana: Września 17, 2020, 09:28:45 wysłana przez Tomek 24 »

Offline tom106

  • Stały bywalec.
  • *****
  • Wiadomości: 990
  • Podziękowań: 41
  • Miejsce pobytu: Polska
  • Wiek: 45
Odp: Maszynka LUX
« Odpowiedź #288 dnia: Maja 11, 2021, 16:47:15 »
Również i Ja odkopałem z ciemnych zakamarków starego LUXa. Ciekawy jestem, jak będzie wyglądał mój powrót do korzeni po ponad 20 latach. Mam nadzieję, że nie będzie tak źle, jak niektórzy znacznie bardziej zaawansowani użytkownicy piszą, że się LUXa obawiają.
Żyletka przymierzana i leży równo  ;)
"Ten, kto podąża za tłumem, nigdy nie dojdzie dalej niż tłum. Ten, kto podąża sam, znajdzie się w miejscu, do którego nikt jeszcze wcześniej nie dotarł". - Albert Einstein

Offline dr_Evil

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 240
  • Podziękowań: 0
  • Miejsce pobytu: Lublin
  • Wiek: 30
Odp: Maszynka LUX
« Odpowiedź #289 dnia: Maja 11, 2021, 21:21:27 »
Jak lux nie został uszkodzony albo spierniczony w fabryce, to goli. Uważać trzeba, ale monstrum to nie jest. Zarost ścina- tyle. ;-)

Offline tom106

  • Stały bywalec.
  • *****
  • Wiadomości: 990
  • Podziękowań: 41
  • Miejsce pobytu: Polska
  • Wiek: 45
Odp: Maszynka LUX
« Odpowiedź #290 dnia: Maja 12, 2021, 07:37:10 »
To jestem już po goleniu starym LUXem. Zapamiętałem ją zupełnie inaczej jako znacznie bardziej agresywną. Teraz po 1,5 roku, kiedy wróciłem znów do golenia maszynkami na żyletki (R89, R41, Yagi katana, Yaqi Slant itp.) po 20 latach przerwy mam zupełnie inne odczucia. Teraz wydaje mi się, że jest to taki niepozorny miziaczek, który potrafi kąsać ale jest skuteczny- to pewne. Maszynka lekka, nawet nie poczułem kiedy mnie delikatnie pozacinała. Po 3 przejściach osiągnąłem PN 10/10. W porównaniu do R41 nieporównywalnie łagodniejsza, ale nie mniej skuteczna. Mam miejsca na brodzie, gdzie tylko niektóre maszynki mnie dokładnie dogalają i LUX nie miał z tym żadnego problemu. To było pierwsze golenie po latach i stosunkowo łagodną żyletką. Możliwe, że przy bardziej agresywnej żyletce pokazała by pazur.
Niestety w trakcie golenia zauważyłem, że żyletka z jednej strony wystaje bardziej niż z drugiej. Udaje się to skorygować. Czy każdy LUX tak ma, czy to jednak efekt walania się w graciarni przez 20 lat?
"Ten, kto podąża za tłumem, nigdy nie dojdzie dalej niż tłum. Ten, kto podąża sam, znajdzie się w miejscu, do którego nikt jeszcze wcześniej nie dotarł". - Albert Einstein