Cześć,
Od dłuższego czasu szukałem na forach informacji od doświadczonych użytkowników, o tym, od czego zaczynali swoją przygodę ostrzenia na kamieniach, a gdzie są teraz w swojej kamieniarskiej przygodzie.
Chciałbym, aby to było miejsce do refleksji nad swoją historią ostrzenia.
Ja swoją przygodę z brzytw zacząłem stosunkowo niedawno, bo pod koniec 2020 roku. Mój pierwszy kamień to był syntetyk chiński 3000/10000 i później dokupiłem jeszcze też chiński 1000/6000 i stosunkowo sprawnie ADLEE 12000. To na tych kamieniach uczyłem się ostrzyć. Chwilę później
@pawelpksa pamiętam wypożyczył mi 4 kamienie były to Coticule, Turi, Arkansas Transculent i Charnley Forest. Z tych 4 został u mnie Arkansas Transculent ( ciągle żałuję, że nie został też Charnley Forest

) Pamiętam, że ostrzylem na tych kamieniach po kilka godzin dziennie

Niestety dla mnie, moja historia z kamieniami potoczyła się za szybko, dziś mam kamieni prawie 30

przez co żadnego z nich tak naprawdę nie poznałem do końca. Niech to będzie przestroga dla nowych adeptów sztuki ostrzenia.
Uważam że zakup jednego, góra dwóch kamieni rocznie to, aż nadto, aby te kamienie poznać i móc się nimi cieszyć. Jednak po takim czasie mogę powiedzieć, że w mojej ocenie najlepsze kamienie jakie mam lub miałem i najlepiej mi się z nich korzystało to: Llyn idwal, oczywiście BBW/Coticule, ADLEE 12000, Charnley Forest oraz Arkansas Transculent. Z perspektywy czasu to te właśnie kamienie uważam za najlepsze z jakimi miałem okazję dotychczas doczynienia

A to tylko część moich kamieni:

1. SYNTETYC ADAEE 3000/10000
2. SYNTETYC ADAEE 1000/6000
3. BLACK SHADOW
4. ADAEE 12000
5. ROZSUTEC
6. MST MULLER
7. LLIN IDWAL
8. ARKANSAS TRANSLUCENT
9. ŁUPEK BRYDLICOWY
10. KAMIEŃ TURYNGIJSKI PRAW. Black Mottled
11. NN (MISSISIPI)
12. COTICULE/BBW
13. COTICULE/BBW NATURALNE COMBO)
14. ATLYANSKI SLATE
15. SILKSTONE
16. NN (JAKIŚ RADZIECKI)
17. COTICULE/BBW