Autor Wątek: Wiosłować czy nie  (Przeczytany 4234 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

pawelpksa

Wiosłować czy nie
« dnia: Stycznia 01, 2020, 14:33:16 »
O ile znajdę czas, chciałbym zrobić parę eksperymentów i prób z wiosełkami, a następnie odpowiedzieć na poniższe pytania. Jeżeli ktoś może to zachęcam do użyczenia mi swojego wiosełka na próby.

Czy faktycznie wiosełkiem działa na brzytwę inaczej niż pas? Czy w związku z tym wiosełko jest lepsze od pasa? Czy wiosełko jest szczególnie zdatne do  jakiegoś konkretnego scenariusza wecowania? Czy lepiej by wiosełko było sztywne, czy uginające się elastycznie? W związku z powyższym, jaka konstrukcja wiosełka wydaje się najkorzystniejsza?
« Ostatnia zmiana: Stycznia 01, 2020, 14:39:28 wysłana przez pawelpksa »

pawelpksa

Odp: Wiosłować czy nie
« Odpowiedź #1 dnia: Stycznia 27, 2020, 10:16:43 »
Jakby ktoś był zainteresowany to pochyliłem się nad wiosełkami w tym tekscie:
http://pksa.nazwa.pl/blog/2020/01/01/wioselka/
Unikam jak ognia wskazywania konkretnych marek. Ale jakieś wnioski generalne daje się postawić.
Jak ktoś ma inne zdanie i uwagi to zachęcam to postawienia ich.

Offline Erais

  • Stały bywalec.
  • *****
  • Wiadomości: 1146
  • Podziękowań: 13
  • Miejsce pobytu: Konin
  • Wiek: Maj 1978
Odp: Wiosłować czy nie
« Odpowiedź #2 dnia: Stycznia 27, 2020, 12:59:21 »
Jak zwykle wykonałeś Pawle kawał dobrej roboty  ook Mogę jeszcze dodać moje spostrzeżenia z wecowania wiosło (własnej produkcji), a pas Piomet- Częstochowa po roku ciągłego wecowania na wiośle i po prawie miesiącu wecowania na pasie (golę się co drugi, czasem trzeci dzień), używam ostatnio dwóch brzytw 5/8 cala, STIZ, oraz Grah & Plumacher; obie brzytwy golą inaczej na plus pasa @gienek-emeryt STIZ od razu dostała skrzydeł, a teraz goli bardziej agresywniej, Grah jest jakby wyczuwalnie ostrzejszy- w tym przypadku jest mi to trudno nazwać, ale po paru goleniach i wecowaniach inaczej czuję go na twarzy  :)

Offline SP3CtRUM

  • *
  • Wiadomości: 7928
  • Podziękowań: 27
  • \o/ Spec \o/
  • Miejsce pobytu: Warszawa
  • Wiek: 40
Odp: Wiosłować czy nie
« Odpowiedź #3 dnia: Stycznia 27, 2020, 13:06:16 »
Super robota @pawelpksa
Artykuły naprawdę rzetelne i dające sporo do myślenia.
A jak byś kiedyś znalazł chwilę - to myślę, że z Twoich badań i przemyśleń mógłbyś napisać proste wnioski dla nowicjuszy - naprawdę proste podsumowanie. Co wybrać - pas czy wiosło. W jaki pas najlepiej zainwestować. Ewentualnie w jakie wiosełko (chodzi o typy a nie konkretne marki)
"...You can call me SP3CtRUM, you can call me Spectrum, you can call me Spec. You can call me a dirty spec-of-a-bitch, but if you EVER call me Speick again, I'll finish this fight..."

extrema

Odp: Wiosłować czy nie
« Odpowiedź #4 dnia: Stycznia 27, 2020, 13:13:44 »
Pawłowi po prostu się chce, i za to:  Brawo on :)

Offline Pimps

  • *
  • Wiadomości: 5932
  • Podziękowań: 6
  • Mariusz Sapeta
  • Miejsce pobytu: Tarnów
  • Wiek: 52
Odp: Wiosłować czy nie
« Odpowiedź #5 dnia: Stycznia 27, 2020, 13:27:41 »
@pawelpksa dzięki za Twój elaborat i tak się zastanawiam nad sobą - dlaczego ja nigdy nie miałem wiosełka? Jak trochę kasy odłożę to następnym zakupem do TG będzie jakieś wiosło  rock
Jeżeli czegoś nie wolno a bardzo się chce to można Evil
YouTube
INSTAGRAM

Offline Erais

  • Stały bywalec.
  • *****
  • Wiadomości: 1146
  • Podziękowań: 13
  • Miejsce pobytu: Konin
  • Wiek: Maj 1978
Odp: Wiosłować czy nie
« Odpowiedź #6 dnia: Stycznia 27, 2020, 13:39:32 »
@Pimps - zupełnie inne wecowanie, zwłaszcza po ostrzeniu brzytwy na kamieniu, czy paście  :) Ja polecam  ;D A najlepiej, wyciągając wnioski z artykułu @pawelpksa to takie z regulacją  ;D

Offline Pimps

  • *
  • Wiadomości: 5932
  • Podziękowań: 6
  • Mariusz Sapeta
  • Miejsce pobytu: Tarnów
  • Wiek: 52
Odp: Wiosłować czy nie
« Odpowiedź #7 dnia: Stycznia 27, 2020, 13:50:20 »
No to @Erais zaczynam odkładać :)
Jeżeli czegoś nie wolno a bardzo się chce to można Evil
YouTube
INSTAGRAM

pawelpksa

Odp: Wiosłować czy nie
« Odpowiedź #8 dnia: Stycznia 27, 2020, 13:55:50 »
Oh jak mi się nie chce, @extrema żebyś wiedział. Ale jak zacząłem to kończe, a jak wdepnę w coś co mnie zaskoczy to dostaję motywacji.
@Pimps warto mieć wiosełko, pełna zgoda z @Erais  ale nie każde. No i doświadczony użytkownik wszystko to samo ma w pasie. Ale wiosełko ma niezaprzeczalne zalety.  Mam też wrażenie, że wiosełko trudniej skaleczyć.
@SP3CtRUM kim ja jestem by mówić jakiego wiosełka ma ktoś używać, warto by chętny sobie poczytał i wysnuł wnioski, i tak musi popróbować, zepsuć, wkurzyć się itd. Mimo konkrenych wniosków, zakres swobody w wyborze jest szeroki, tyle, że wiadomo czego unikać.
A może na zlocie coś gremialnie możemy ustalić i wydać rekomendację...



« Ostatnia zmiana: Lutego 01, 2020, 14:34:26 wysłana przez Robson »

Offline de_monter

  • Stały bywalec.
  • *****
  • Wiadomości: 1256
  • Podziękowań: 20
  • klawo jak cholera
  • Miejsce pobytu: Łódź
  • Wiek: 61
Odp: Wiosłować czy nie
« Odpowiedź #9 dnia: Lutego 01, 2020, 13:21:06 »
Jakby ktoś był zainteresowany to pochyliłem się nad wiosełkami w tym tekscie:
O matulu! Skądeś tyle tego nabrał?
Pozdrawiam, Tomek.

pawelpksa

Odp: Wiosłować czy nie
« Odpowiedź #10 dnia: Lutego 02, 2020, 12:36:19 »


Dobrzy ludzie użyczyli


[Robson] - nie cytuj poprzedzającego wpisu.
« Ostatnia zmiana: Lutego 02, 2020, 12:40:27 wysłana przez Robson »

Offline de_monter

  • Stały bywalec.
  • *****
  • Wiadomości: 1256
  • Podziękowań: 20
  • klawo jak cholera
  • Miejsce pobytu: Łódź
  • Wiek: 61
Odp: Wiosłować czy nie
« Odpowiedź #11 dnia: Lutego 02, 2020, 12:56:00 »
Ja cały czas mam wrażenie, że kwestia wiosło czy pas polega na przyzwyczajeniu. Istotą jest to, kto zaczął na czym wecować i do czego nawykł. Ja na początku przygody z brzytwą nie miałem pasa jako takiego i pasek przygotowanej skóry kładłem na krawędzi ławy. Tak się przyzwyczaiłem do tego sposobu, że jak już pojawił się pas wiszący, musiałem nauczyć się zupełnie czegoś innego. Poza tym konstrukcja wiosła. Tu chyba jest bardziej skomplikowany problem. Np nie wierzę, żeby cokolwiek dawały te rowki wzdłuż osi wiosła. Jaką siłę należy przyłożyć, żeby nastąpiło ugięcie? Ciekaw jestem Twoich wniosków. To wiosełko, które zacząłem robić leży odłogiem bo tak na prawdę nie zdecydowałem jak ma wyglądać mocowanie skóry.
Pozdrawiam, Tomek.

pawelpksa

Odp: Wiosłować czy nie
« Odpowiedź #12 dnia: Lutego 02, 2020, 13:37:20 »
W tym przydługim tekście o wioslach tez wyraziłem wątpliwość co do dystansów- a raczej czego się po nich spodziewać. O ile one naciągają  skórę, co jest korzystne, to o samym efekcie wecowania decyduje raczej mięsistość skory a nie sprężystość podkładu tj. deseczka.

Offline de_monter

  • Stały bywalec.
  • *****
  • Wiadomości: 1256
  • Podziękowań: 20
  • klawo jak cholera
  • Miejsce pobytu: Łódź
  • Wiek: 61
Odp: Wiosłować czy nie
« Odpowiedź #13 dnia: Lutego 02, 2020, 20:37:33 »
@pawelpksa Paweł mógłbyś pokazać z różnych stron pierwsze od góry?
Myślałem nad konstrukcją tego mojego i wymyśliłem, ale spojrzałem jeszcze raz na tą piramidkę i się okazało, że chyba koła nie wymyśliłem. :)
Pozdrawiam, Tomek.

Offline macrob

  • *
  • Wiadomości: 11998
  • Podziękowań: 43
  • Miejsce pobytu: Szmaragdowa Wyspa
  • Wiek: 39 lat.
Odp: Wiosłować czy nie
« Odpowiedź #14 dnia: Maja 12, 2020, 09:12:41 »
Ostatnio używam jedynie małego wiosełka  z naciągiem. Najpierw strona z tlenkiem chromu a później czysty jucht. Daje radę ook