Autor Wątek: Wizamet W-6 "Senior"  (Przeczytany 22476 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Klajton

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 165
  • Podziękowań: 0
  • Miejsce pobytu: Toruń
Odp: Wizamet W-6 "Senior"
« Odpowiedź #15 dnia: Maja 22, 2013, 20:36:43 »
Mam taką - używałem w połowie lat osiemdziesiątych. Jedna z moich pierwszych maszynek. Potem zaginęła w czeluściach domowych zakamarków, aż niedawno wygrzebali ją moi synowie. Jest cały czas w niezłym stanie, wyjątkowo udany egzemplarz - założyłem do niej na próbę żyletką isany i miałem 4 kulturalne golenia.  Nie jest to może R89 ale daje radę. Tak to jest z PRL-lowskimi produktami - miałeś pecha kupiłeś totalny badziew, miałeś szczęście trafiła ci się rzecz nieomal niezniszczalna. Ta reguła dotyczyła prawie wszystkich wyrobów technicznych - od młotków po samochody.
« Ostatnia zmiana: Maja 22, 2013, 20:39:52 wysłana przez Klajton »
Elegancki mężczyzna goli się codziennie. Gentleman jest zawsze ogolony.

Offline balbulus

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 118
  • Podziękowań: 1
Wizamet W-6 "Senior"
« Odpowiedź #16 dnia: Lipca 30, 2013, 23:40:25 »
Krótkie wprowadzenie:
Golenie maszynką na żyletki zacząłem około 2 miesięcy temu od Gillette Nacet. Do maszynki tej nie mam większych zastrzeżeń - jest tania, delikatna, bardzo łatwo się zaadaptowałem po przejściu z jednorazówek.
Nacet ma jednak też pewne charakterystyki, które kazały mi poszukać innej maszynki - chodzi przede wszystkim o lekkość i za wielką momentami delikatność.
Lekkość wymusza przyłożenie nacisku w czasie golenia, a delikatność wymaga powtarzania przejść, gdy potrzebna jest całkowita gładkość.

Kupiłem więc jakiś czas temu na Allegro Wizameta W-6 - był sprzedawany jako nowy, i taki prawdopodobnie jest - albo doskonale utrzymany i wyczyszczony.
Spędził trochę czasu na półce, ponieważ przy zakładaniu żyletki zauważyłem wadę: nierówno układa się żyletka - z jednej strony odległość od grzebienia jest mniejsza, z drugiej większa (prawdopodobnie wytłoczka, która tworzy grzebienie jest nierówno wykonana i grzebień jest z jednej strony nieco dłuższy).
Wachałem się w ogóle, czy używać takiej maszynki, w końcu się zdecydowałem (głównie dlatego, żeby ostatecznie zdecydować, czy potrzebuję kupić RiMei, tak popularną ostatnio na forum) i ogoliłem.

Golenie wyszło bardzo przyjemnie - maszynka jest dużo cięższa niż Nacet i nareszcie doświadczyłem golenia bez nacisku - przy przejściu w dół W-6 golił własnym ciężarem, co Nacetowi się nie zdarza (użyłem żyletki Isana takiej samej, jak używam w Nacecie).
Żyletka przez ten dodatkowy ciężar wydaje się ostrzejsza w W-6, nie ma tendencji do przeskakiwania przy goleniu pod włos (u mnie golenie na szyi w dół to właśnie golenie pod włos), poza tym wydaje bardziej zdecydowany niż w Nacecie dźwięk w czasie ścinania włosa.
Finalnie ogoliłem się wykonując 3 przejścia z bardzo dobrym efektem - wczoraj potrzebowałem 4 przejść Nacetem, a i tak w niektórych miejscach nie byłem tak dobrze ogolony - za pierwszym podejściem do Wizameta udało mi się dogolić jedno miejsce na szyi, które do tej pory było albo niedogolone, albo mocno podrażnione przez dociskanie lżejszej maszynki.

Co ważne, Wizamet, choć nie jest zapewne szczytem techniki i jakości, i tak wydaje się lepiej wykonany i solidniejszy od Naceta. W moim przypadku sprawdził się jako maszynka "po Nacecie".

Na zakończenie kilka słów o moim egzemplarzu: efektem nierównego grzebienia jest to, że z obu stron maszynka ma nieco inną charakterystykę - jedna jest nieco łagodniejsza. Nie przeszkadza to mocno w goleniu, choć wymusza zmianę kąta przy obracaniu maszynki.
Przywara mojego egzemplarza może być w pewnym stopniu zaletą - mam możliwość wyboru golenia odrobinę łagodniej (np. w najdelikatniejszych miejscach na szyi) lub nieco agresywniej.

Z Naceta nie zamierzam rezygnować - będę używał 2 maszynek zamiennie, a na dx zamiast RiMei kupię brzytewkę na żyletki - ale to już temat na inny wątek...

Pozdrawiam!
« Ostatnia zmiana: Lipca 31, 2013, 00:45:53 wysłana przez derazor »

Offline derazor

  • Stały bywalec.
  • *****
  • Wiadomości: 875
  • Podziękowań: 2
  • Miejsce pobytu: Szczecin
Odp: Wizamet W-6 "Senior"
« Odpowiedź #17 dnia: Lipca 31, 2013, 00:51:45 »
balbulus, dobrze wiedzieć, że Wizamet Ci się spisuje. Co do nierównej głowicy, dolegliwość Twojej maszynki to "pół biedy", najgorzej gdy nierówność powstaje wzdłuż grzebienia, gdzie jeden koniec żyletki jest mocniej odsłonięty od drugiego. W Twoim wypadku rzeczywiście niektórzy mogą to uznać za zaletę i możliwość posiadania 2 w 1 :) Ja osobiście preferuję zasadę "jedna maszynka - jedno ustawienie".
« Ostatnia zmiana: Lipca 31, 2013, 00:54:25 wysłana przez derazor »

Offline trueck

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 67
  • Podziękowań: 0
  • Miejsce pobytu: Wrocław
Odp: Wizamet W-6 "Senior"
« Odpowiedź #18 dnia: Maja 15, 2014, 12:12:03 »
Jako jest to mój pierwszy post na forum chciałem przywitać :)

Mam pytanie(w sumie dwa) odnośnie tej maszynki. Golę się nią już od jakiegoś czasu i jestem bardzo zadowolony - jedynie co mnie irytuje to wygląd tej białej rączki :(( chciałbym ja zmienić.
I teraz pytania:

1. Jak ją ściągnąć ? Nie wiem może jestem ślepy ale kręcę tym "dzyndzlem" na dole maszynki i nic się nie dzieje
2. Da się gdzieś kupić pasującą do niej rączkę, czy trzeba samemu coś zamotać i dorobić ?

Pozdrawiam !!!!!!!


Offline hannibal

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 126
  • Podziękowań: 0
Odp: Wizamet W-6 "Senior"
« Odpowiedź #19 dnia: Maja 15, 2014, 13:09:54 »
trueck:

Rączka w tej maszynce nie jest skręcana, a ten "dzyndzel" na dole nie ma w ogóle połączenia z głowicą - to tylko ozdobnik.
Plastikowa rączka jest wklejona ? / wciśnięta w żłobiony uchwyt głowicy. Najlepiej zobaczysz to na zdjęciu rozmontowanej maszynki tutaj.

Jeśli chodzi o dorabianie rączki to w powyższym wątku możesz zobaczyć moje prace - póki co w trakcie - nad dorabianiem nowej rączki z drewna.

Nie posiadam informacji na temat możliwości dokupienia - poza ewentualnością znalezienia na jakimś portalu aukcyjnym czy w innym miejscu egzemplarza z lepiej wyglądającą rączką.

Pozdrawiam,
hannibal
"Blizny przypominają nam, że historia wydarzyła się naprawdę. Pamiętaj kto Ci dał najlepsze."

Hannibal Lecter

Offline trueck

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 67
  • Podziękowań: 0
  • Miejsce pobytu: Wrocław
Odp: Wizamet W-6 "Senior"
« Odpowiedź #20 dnia: Maja 15, 2014, 13:18:21 »
wielkie dzięki !!! :)

Też będę się musiał w takim razie zabrać za dorobienie takiej rączki, bo chciałbym się nią jeszcze trochę pogolić(raczej długo bo wydaje mi się, że to dość odporna na zniszczenie bestia), a strasznie razi mnie jej obecny żółtawy nalot  :))

Offline Astro

  • Nowy Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 12
  • Podziękowań: 0
  • Miejsce pobytu: Wrocław
  • Wiek: 28
Odp: Wizamet W-6 "Senior"
« Odpowiedź #21 dnia: Września 08, 2015, 13:47:50 »
Może i ja skrobnę parę słów o tej maszynce:)

Golenie MNŻ zacząłem kilka miesięcy temu, jak wiele osób od Wilkinson'a Classic. Swoją drogą uważam, że jest to świetna maszynka, szczególnie za te marne grosze, które kosztuje. Po pewnym czasie używania WC przypomniało mi się, że gdzieś, kiedyś walała się po domu stara maszynka mojego ojca. Okazało się, że wcale się nie walała, tylko spędziła ostatnie 20 lat w szufladzie. Na szczęście nie była to szuflada w toalecie, więc maszynka przeleżała w te 20 lat w suchym i komfortowym miejscu:) Od ojca dowiedziałem się, że maszynka była przez niego użyta kilka razy, co mogę potwierdzić, gdyż jak daleko pamiętam, tato nosił brodę :D I tak oto stałem się posiadaczem Wizameta W-6 w idealnym stanie :)

Poczytałem co nieco na forum o Wizamecie W-6 jak i całej reszcie maszynek tego producenta. Niektórzy faktycznie sobie chwalili, ale większość opinii raczej nie była pochlebna. Problemem szczególnie niebezpiecznym (oraz szczególnie powszechnym) miało być nierówne ułożenie żyletki. Ale jak to się mówi: raz kozie śmierć, więc postanowiłem wypróbować ten cud techniki rodem z PRL. Założyłem żyletkę, pooglądałem z każdej strony i wszystko wydało mi się w porządku.

Pierwsze golenie to była masakra. Myślę, że ilość krwi nie ustępowała ilości użytej w filmie "Martwica mózgu" Petera Jacksona. Ogoliłem się na trzy przejścia. Właściwie to nie byłem ogolony. Jedyne co uzyskałem to podrażnienia na cały tydzień. Od razu przypomniały mi się słowa ojca: "Nie gol się tym bo sobie potniesz całą mordę!" :D Wtedy byłem przerażony. Teraz wiem, że wyrobiłem sobie okropną pianę (z przeterminowanego kremu Makler) i prawdopodobnie to było przyczyną.

Za drugim razem właściwie było podobnie. Z tą różnicą, że użyłem piany z puszki, gdyż jeszcze trochę miałem. Znowu gęba pocięta i czerwona przez tydzień. Po tym powiedziałem sobie: "O nie, tego dzieła szatana nie będę używał!". Pewnie jest krzywa i nie nadaje się do niczego.

Maszynka leżała sobie w pudełku i czekała na wystawienie na Allegro, tudzież ostatnią podróż do śmietnika. Ale jak to często bywa coś mnie po pewnym czasie podkusiło do kolejnego golenia. Znowu załadowałem żyletkę, pooglądałem, niby okej. Tym razem, mając już większe doświadczenie wybełtałem sobie ładną pianę, ogoliłem się..... i stał się cud! Gęba pięknie ogolona, bez żadnych zacięć i z niewielką ilością podrażnień. Od tego czasu goliłem się nią już ładnych kilka razy i muszę przyznać, że jest to na prawdę fajna maszynka. A początkowe "przygody" były najpewniej wynikiem słabej piany oraz mojego słabego doświadczenia.

Wszystkie przyjemne golenia tą maszyną miałem w konfiguracji: W-6 + żyletka ISANA + krem Lider. Być może technologia z PRL wymaga po prostu kosmetyków w odpowiednim klimacie? :D Dzisiaj zakupiłem sobie tubkę Warsa i będę testował dalej :D

Na koniec kilka fotek:

 

 


Maszynki:EJ DE89, W. Classic, Wiz. W-6, Gillette Slim-Twist
Żyletki: Isana, Voskhod
Piana: Wars, Proraso Biale
Pędzel: Isana

Offline SP3CtRUM

  • *
  • Wiadomości: 7928
  • Podziękowań: 27
  • \o/ Spec \o/
  • Miejsce pobytu: Warszawa
  • Wiek: 40
Odp: Wizamet W-6 "Senior"
« Odpowiedź #22 dnia: Września 08, 2015, 14:01:10 »
Ładnie ładnie - wersja z karbowaną rączką i metalowym ringiem.
Nie masz może czasem do tego Świadectwa Jakości? Taka papierowa "instrukcja".
"...You can call me SP3CtRUM, you can call me Spectrum, you can call me Spec. You can call me a dirty spec-of-a-bitch, but if you EVER call me Speick again, I'll finish this fight..."

Offline Astro

  • Nowy Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 12
  • Podziękowań: 0
  • Miejsce pobytu: Wrocław
  • Wiek: 28
Odp: Wizamet W-6 "Senior"
« Odpowiedź #23 dnia: Września 08, 2015, 14:19:41 »
Jak zabierałem maszynkę z domu to niestety w pudełku tego nie było. Aczkolwiek nie jest wykluczone, że poniewiera się gdzieś po chałupie.

Czy ta wersja jest nowsza czy starsza od tej z pierwszego posta?
Maszynki:EJ DE89, W. Classic, Wiz. W-6, Gillette Slim-Twist
Żyletki: Isana, Voskhod
Piana: Wars, Proraso Biale
Pędzel: Isana

Offline brodax1

  • Nowy Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 25
  • Podziękowań: 0
  • Miejsce pobytu: jastrzębie-zdrój
  • Wiek: 42
Odp: Wizamet W-6 "Senior"
« Odpowiedź #24 dnia: Października 06, 2015, 19:20:35 »
Dzisiaj dotarła do mnie zakupiona na Allegro W-6 (karbowana rączka).Do tej pory,podstawową moją maszynką była P-1.Różnica podczas golenia jest nie mała.Przyzwyczajenie do starszego modelu Wizamet sprawiło,że podczas golenia W-6,wydawało mi się jak bym zapomniał załadować żyletkę.Goli "ślisko" i bardziej bezpiecznie.Według  mnie jest to maszynka do codziennego użytku.Po P-1ce  musiałem dać skórze odpocząć jeden dzień. Co mi brakuje w tej maszynce,a ma to P-1.Na pewno starszy model potrafi bardziej doskrobać,i nie tylko czuć to po goleniu pod opuszkami palców,ale też słychać podczas golenia. Wizamet P-1 wydaje charakterystyczny dźwięk skrobania,przynajmniej w moim przypadku,i bardzo mi się to podoba.W W-6 jest on delikatniejszy i trzeba się wsłuchać.Na pewno nie zrezygnuję z P-1,tylko będzie golić rzadziej i to zarost który trochę odskoczy od skóry.Natomiast nowy nabytek,Wizamet W-6,będzie służyć do codziennego rytuału.

Offline Blady

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 291
  • Podziękowań: 0
  • Miejsce pobytu: Łódź
  • Wiek: 27
Odp: Wizamet W-6 "Senior"
« Odpowiedź #25 dnia: Października 06, 2015, 21:43:49 »
Moja P-1 też ślicznie "chrobocze" podczas golenia. Gratuluje zakupu.  shave1
Ten, który z demonami walczy, winien uważać, by samemu nie stać się jednym z nich. Kiedy spoglądasz w otchłań ona również patrzy na ciebie.
F. Nietzsche

Offline Mattia

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 330
  • Podziękowań: 3
  • Miejsce pobytu: Warszawa
Odp: Wizamet W-6 "Senior"
« Odpowiedź #26 dnia: Lipca 06, 2016, 17:04:25 »
Witam,
@ SP3CtRUM - mam instrukcję / świadectwo jakości w pdf i mogę wysłać (nie mogę tutaj załączyć). Spróbuję w privie a jak nie to podaj mi na priwa Twój adres e-mail.
Pozdrawiam

mayki

Odp: Wizamet W-6 "Senior"
« Odpowiedź #27 dnia: Lipca 07, 2016, 19:59:04 »
Tak się zastanawiam na jakim ustawieniu W11 goli tak samo jak W6 ???  beer

Offline tom106

  • Stały bywalec.
  • *****
  • Wiadomości: 990
  • Podziękowań: 41
  • Miejsce pobytu: Polska
  • Wiek: 45
Odp: Wizamet W-6 "Senior"
« Odpowiedź #28 dnia: Stycznia 18, 2023, 18:24:22 »
Ostatnio również ogoliłem się tym staruszkiem, moj W-6 się trafił w bardzo ładnym stanie, żyletka leży równo. Sprzęt z kręgu maszynek łagodnych takich do codziennego golenia. Rączka taki biały plastik -troche słabo to wygląda. Choć w mojej jeszcze nie pożółkła. Co do samego golenia to z dobrą żyletka idzie uzyskać PN po 3 przejściach.
"Ten, kto podąża za tłumem, nigdy nie dojdzie dalej niż tłum. Ten, kto podąża sam, znajdzie się w miejscu, do którego nikt jeszcze wcześniej nie dotarł". - Albert Einstein