Myślę, że nic nie zmieni się w kwestii TG. TG dawno temu zmierzyło w kierunku wieloostrzowych systemówek, pianek i żelów z puchy. Teraz TG, to temat niszowy, może pasjonatów będzie trochę przybywało. Wątpię, aby jednak ktoś po zachłyśnięciu się supernowinkami wieloostrzowymi i na nowo odkrył zalety TG powrócił do nowinek.
Może kiedyś Gillette wskrzesi jakąś swoją topową maszynkę, ale będzie to pewnie produkt ekskluzywny.
Chińczycy będą zalewać rynek co raz lepszymi podróbkami maszynek.
Pędzle syntetyczne będą udoskonalane.
A może warto znanego jasnowidza zapytać?

Wysłane z mojego Redmi Note 3 przy użyciu Tapatalka