Tlenek ceru jest dobry, tylko się sypie. Zwłaszcza przy pierwszym razie po nałożeniu. Nawet jak przysknerzymy, i damy cieniutko, to grzbiet zbiera ten pył, niczym drobniutki piasek. I potem pełno tej "mąki" dookoła.
W ramach eksperymentu nałożyłem na balsę pastę do szlifowania zaworów. Najdrobniejszą, 0. Wiadomo, zawory trzeba doszlifować do głowicy, by wszystko było szczelne. Więc myślałem, że się nada. I już chyba miesiąc schnie, i nie chce się zeschnąć. Także raczej z tego sensacji nie będzie.