Autor Wątek: Co i czym dzisiaj ostrzymy  (Przeczytany 148671 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline kwasek071

  • Stały bywalec.
  • *****
  • Wiadomości: 1177
  • Podziękowań: 9
  • Wiek: 51 lat .
Odp: Co i czym dzisiaj ostrzymy
« Odpowiedź #1380 dnia: Marca 16, 2023, 17:11:16 »
 beer  Miałem kiedyś BBW gdzie granatu było tyle co kot napłakał i ziarno wyraźnie duże , pozbyłem się . Teraz mam też BBW i ziarno jest bardzo, bardzo drobne i jest go niemal tak samo dużo jak w Coti .  Jak na BBW jest szybki, ale nie zużywa się  w takim tempie co Coti. Tak że kamień kamieniowi nierówny . Zaopatrzyłem się też ostatnio w Arkansas czarny chirurgiczny . Jak dla mnie te trzy wystarczają do porządnego naostrzenia brzytwy. Pasta TI od czasu do czasu na pasie skórzanym dla odświeżenia .

Offline tom106

  • Stały bywalec.
  • *****
  • Wiadomości: 990
  • Podziękowań: 41
  • Miejsce pobytu: Polska
  • Wiek: 45
Odp: Co i czym dzisiaj ostrzymy
« Odpowiedź #1381 dnia: Marca 18, 2023, 18:47:46 »
Jestem, już po goleniu kolejną brzytwą ostrzoną przez @T800 tym razem brzytwa mała coś około 4/8. Brzytwa ostra, ale na niższym poziomie niż ta większa Eskilstuna. Jednak tej brzytwy sam nie mogę naostrzyć do komfortowego golenia dla mnie. Nie mniej efekt osiągnięty przez @T800 na Rozsutecu jest jak najbardziej satysfakcjonujący. Możliwe, że porostu ta konkretna brzytwa mi nie leży.
Tym samym dziękuje @T800 za ostrzenie  beer Jak najbardziej @T800 można nazwać ekspertem od Rozsuteca  ;)
Czekam teraz z niecierpliwością na brzytwę ostrzoną przez @alexczy na kamieniach japońskich  :azn:


« Ostatnia zmiana: Marca 18, 2023, 18:55:28 wysłana przez tom106 »
"Ten, kto podąża za tłumem, nigdy nie dojdzie dalej niż tłum. Ten, kto podąża sam, znajdzie się w miejscu, do którego nikt jeszcze wcześniej nie dotarł". - Albert Einstein

Offline T800

  • Stały bywalec.
  • *****
  • Wiadomości: 1245
  • Podziękowań: 26
  • Miejsce pobytu: Rybnik Piaski
  • Wiek: 46
Odp: Co i czym dzisiaj ostrzymy
« Odpowiedź #1382 dnia: Marca 18, 2023, 20:08:50 »
Tom106 aż mi łezka się zakręciła Warto było  beer Aż ekspertem od Rozsuteca  ???

Post pod postem  :)Ale minął już czas hmmm a chce dodać coś o kamieniu Adaee co mi go Kolega Mokasyn użyczył na testowanie Sam w sobie na wodzie jest takim se wykończeniowcem powolny zostawiający lekkie delikatnie ryski na lysince i czyniącym brzytwę fajnie agresywniejsza Ten kamień jest jednak świetną bazą do ostrzenia na zawiesinach z zawiesina z BBW którą trudno uzyskać staje się mniej mulowaty a z zawiesiną z okrucha Coti stopniowo rozrzedzana uzyskałem ostrość której się bałem Więc Adaee i okruch Coti i cierpliwość to dobre połączenie dające niesamowity efekt  :) Uf ale wypracowanie To ode mnie dzięki Mokasynowi dla Tych co szukają dobrego zestawu do ostrzenia Jak się przekręce coś zostanie  po mnie Tu na Brzytwie org  O:-) Moja choroba powoduje że coraz trudniej mi się chodzi
« Ostatnia zmiana: Marca 20, 2023, 13:41:49 wysłana przez Robson »

Offline tom106

  • Stały bywalec.
  • *****
  • Wiadomości: 990
  • Podziękowań: 41
  • Miejsce pobytu: Polska
  • Wiek: 45
Odp: Co i czym dzisiaj ostrzymy
« Odpowiedź #1383 dnia: Marca 20, 2023, 07:45:12 »
Dobrze, że i tobie ten kamień się sprawdził. To był mój pierwszy wykończeniowiec, ostrzylem na nim na wszelkie możliwe sposoby  ;) Przygotowałem nawet boki do ostrzenia. Korzystając z boków kamienia, idzie brzytwe na nim naostrzyć od początku do końca  8) Kamień na bokach ostrzy jednak agresywnie i trzeba uważać. Mnie najlepiej ten kamień sprawdzał się z zawiesiną z BBW, nawet bardziej podchodził mi z zawiesiną BBW nic Coticule. W mojej ocenie na ADAEE 12000 idzie uzyskać podobny efekt ostrzenia jak na np. Black Shadow. Biorąc pod uwagę stosunek ceny do tego co oferuje ten kamień to w swojej kategorii jest napewno liderem. No i jest to kamień "ładny" wzorzysty na powierzchni, dość twardy, zawiesina taka mulista z niego powstaję. Jest to jednak kamień dla cierpliwych ;)

Ps. Przez bardzo długi czas uważałem, posiadając ADAEE 12000, że jest to tzw. Chińczyk 12000 o którym jest na forum kilka wątków. Jednak wychodzi na to, że jest to zupełnie inny kamień.
« Ostatnia zmiana: Marca 20, 2023, 07:48:02 wysłana przez tom106 »
"Ten, kto podąża za tłumem, nigdy nie dojdzie dalej niż tłum. Ten, kto podąża sam, znajdzie się w miejscu, do którego nikt jeszcze wcześniej nie dotarł". - Albert Einstein

Offline T800

  • Stały bywalec.
  • *****
  • Wiadomości: 1245
  • Podziękowań: 26
  • Miejsce pobytu: Rybnik Piaski
  • Wiek: 46
Odp: Co i czym dzisiaj ostrzymy
« Odpowiedź #1384 dnia: Marca 20, 2023, 08:02:09 »
Dlatego nie ma kamieni dla początkujących czy kamieni dobrych gorszych złych Kamień trzeba poznać BBW MST Adaee Coti Rozsutec Moim zdaniem są bardzo dobre A syntetyki cóż ostrzą ale nie mają duszy

Offline tom106

  • Stały bywalec.
  • *****
  • Wiadomości: 990
  • Podziękowań: 41
  • Miejsce pobytu: Polska
  • Wiek: 45
Odp: Co i czym dzisiaj ostrzymy
« Odpowiedź #1385 dnia: Marca 20, 2023, 08:35:29 »
Również, im dłużej siedzę w ostrzeniu na różnych kamieniach to dochodzę do wniosku, że nie ma dobrych i złych kamieni. Tę, które służą do ostrzenia ostrzą. Każdy ostrzy jednak w swój specyficzny sposob, jeden szybciej, drugi wolniej, jeden ma wyższą gradacja inny niższą. Jednak tak naprawdę z każdego kamienia, jak mu się poświęci odpowiednio dużo czasu i chęci, idzie wyciągnąć z niego z zawiesinami nawet 300% normy  rotfl Oczywiście mówię tu o kamieniach naturalnych, które mogą się różnić również między sobą  :)
Najlepszym tego przykładem jest właśnie znienawidzony przez niektórych Rozsutec i ADAEE 12K.
W miarę jak każdy zdobywa więcej doświadczenia, dobiera sobie kamień pod siebie, którego sposób ostrzenia mu odpowiada.
Mnie pasuje np. Llin Inwal choć dla wielu to może nie być kamień idealny. Jego gradacja to pewnie ok. 8-9 K, ale jest to kamień dość szybki, dający agresywną krawędź. Po tym kamieniu można jeszcze brzytwę wziąć na balse i brzytwa goli idealnie i łagodnie.
"Ten, kto podąża za tłumem, nigdy nie dojdzie dalej niż tłum. Ten, kto podąża sam, znajdzie się w miejscu, do którego nikt jeszcze wcześniej nie dotarł". - Albert Einstein

Offline Mokasyn86

  • Stały bywalec.
  • *****
  • Wiadomości: 924
  • Podziękowań: 39
  • Miejsce pobytu: Gliwice
  • Wiek: 37
Odp: Co i czym dzisiaj ostrzymy
« Odpowiedź #1386 dnia: Marca 20, 2023, 09:36:18 »
Ostrość, której się boję, to jest mój zajączek, którego gonię  ;D Ale nie złapię go raczej, bez zeszlifowania grzbietu, by krawędź tnąca miała z 10 stopni, a może nawet mniej. Bez tego będzie ciężko. Ale póki co staram się to osiągnąć bez ingerencji w geometrię. Próbuję.

Offline E-61

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 49
  • Podziękowań: 7
Odp: Co i czym dzisiaj ostrzymy
« Odpowiedź #1387 dnia: Marca 20, 2023, 10:02:02 »
Myślę, że ostrość, którą chciałbyś uzyskać jest uzależniona w większej mierze od brzytwy, stali z jakiej jest wykonana i jej zahartowania, niż od kamieni.
Na nic zmiana kąta, kiedy stal będzie zbyt miękka, albo będzie się wykruszać.

Offline T800

  • Stały bywalec.
  • *****
  • Wiadomości: 1245
  • Podziękowań: 26
  • Miejsce pobytu: Rybnik Piaski
  • Wiek: 46
Odp: Co i czym dzisiaj ostrzymy
« Odpowiedź #1388 dnia: Marca 20, 2023, 10:03:22 »
Mi w chorym umyśle gra że uzyskał bym takie ostrze na olejowym czarnym twardym Arkansasie Mokasynku Ale też mi gra że cóż jestem coraz bardziej popaprany  :'( Ja umiem gadać z kamieniami z ludźmi coraz gorzej Ta jeb...na samotność Ale smece  beer Co ciekawe nigdy nie widziałem Arkansasa E-61 też masz rację ale jeżeli by chodziło o trwałość żywotność takiego ostrza na miękkiej brzytwie będzie to jak życie motyla Piękne kwieciście ale jeden dzień
« Ostatnia zmiana: Marca 20, 2023, 10:28:00 wysłana przez T800 »

Offline Mokasyn86

  • Stały bywalec.
  • *****
  • Wiadomości: 924
  • Podziękowań: 39
  • Miejsce pobytu: Gliwice
  • Wiek: 37
Odp: Co i czym dzisiaj ostrzymy
« Odpowiedź #1389 dnia: Marca 20, 2023, 10:51:49 »
Mi ta maksymalna ostrość nie jest potrzebna do codziennego golenia, bo moje ostrzenie w zupełności mi wystarcza 100%. Ja chcę uzyskać ostrość laserową jako ciekawostkę/dokonanie. Dla samego siebie. Żywotność na jedno golenie by starczyło. Jeśli stal by się wykruszała przy ostrzeniu na tak mały kącie, to już byłby problem. i wtedy zmiana brzytwy na coś innego naturalnie konieczna. Wiadomo, nie producent, tylko rodzaj stali i hartowanie.

Offline gienek-emeryt

  • Stały bywalec.
  • *****
  • Wiadomości: 2030
  • Podziękowań: 13
  • Miejsce pobytu: Częstochowa
  • Wiek: emeryt
Odp: Co i czym dzisiaj ostrzymy
« Odpowiedź #1390 dnia: Marca 20, 2023, 11:05:47 »
Również, im dłużej siedzę w ostrzeniu na różnych kamieniach to dochodzę do wniosku, że nie ma dobrych i złych kamieni. Tę, które służą do ostrzenia ostrzą. Każdy ostrzy jednak w swój specyficzny sposob, jeden szybciej, drugi wolniej, jeden ma wyższą gradacja inny niższą. Jednak tak naprawdę z każdego kamienia, jak mu się poświęci odpowiednio dużo czasu i chęci, idzie wyciągnąć z niego z zawiesinami

Tak czytam, czytam te Wasze eksperymenty na kamieniach i zastanawiam się na sensem takiego działania. Sam także kilka lat temu eksperymentowałem, po drodze sporo kamieni nazbierałem, a teraz leżą. Zal się z nimi rozstać, a nie wiem czy ponownie wrócę do analizy, porównań uzyskanych efektów. Zawsze i na każdym etapie starałem się aby te działania były powiązane z wiedzą uzyskaną przez lata w mojej pracy zawodowej, oraz obserwacją uzyskanych efektów w odniesieniu do tej wiedzy. Inaczej to działanie bez sensu, mogące prowadzić w ślepy zaułek, podsuwające wnioski dalekie od prawdy. Tak, prawie każdy kamień jest dobry jeżeli wiemy jaki efekt chcemy uzyskać i z jakiego poziomu startujemy. Jeżei ktoś chce się ostrzeniem bawić, delektować, to dobre będą kamienie naturalne, ale jeżeli oczekujemy szybkiego, przewidywalnego efektu, wówczas bezspornie kamienie syntetyczne są górą. Ja obecnie praktycznie preferuję syntetyki. Jakie, to już zależy co się komu podoba i jaką kwotę chce na kamienie przeznaczyć. Dobrze da się brzytwę naostrzyć nawet na syntetyku chińskim wspomagając się jakąś pastą lub tlenkiem chromu. Ale niewiele więcej trzeba zapłacić za przyzwoity kamień japoński, na którym brzytwę dobrze naostrzymy. Niektórzy mówią że miękki i że się zamula. Też prawda. To że miękki to poza wadą jest także zaletą bo odkrywa głębsze warstwy ścierniwa. A to że miękki? Ale dla własnych potrzeb do końca życia go nie zużyjemy, a wystarczy dla następnego pokolenia. To tak moje takie drobne uwagi pod rozwagę.  hmmm ;D ook
                                                            beer


Każde rękodzieło ma swoją cenę.
Kto zaniża jego wartość lekceważy wykonawcę i ośmiesza siebie.

Offline tom106

  • Stały bywalec.
  • *****
  • Wiadomości: 990
  • Podziękowań: 41
  • Miejsce pobytu: Polska
  • Wiek: 45
Odp: Co i czym dzisiaj ostrzymy
« Odpowiedź #1391 dnia: Marca 20, 2023, 11:26:41 »
@gienek-emeryt nie wiem, czy dobrze się zrozumieliśmy, ale dokładnie to samo miałem na myśli pisząc o kamieniach co Ty napisałeś   hmmm oczywiście poza aspektem zawodowym  ;)
Podstawa to poznać kamień, który już mamy i nauczyć się z niego korzystać. Przypuszczam, a nawet jestem pewien, że większość osób nie wykorzystuje możliwości swoich kamieni. A da się prawie, każdy kamień zaadoptować do interesującego nas etapu ostrzena poprzez zawiesiny, czy wykończenie powierzchni np. poprzez polerowanie.
Jakbym miał ostrzyć zawodowo, to też zdecydowałbym się wyłącznie na syntetyki.
"Ten, kto podąża za tłumem, nigdy nie dojdzie dalej niż tłum. Ten, kto podąża sam, znajdzie się w miejscu, do którego nikt jeszcze wcześniej nie dotarł". - Albert Einstein

Offline macrob

  • *
  • Wiadomości: 11998
  • Podziękowań: 43
  • Miejsce pobytu: Szmaragdowa Wyspa
  • Wiek: 39 lat.
Odp: Co i czym dzisiaj ostrzymy
« Odpowiedź #1392 dnia: Marca 20, 2023, 11:33:52 »
Panowie, może warto przyjrzeć się tlenkowi ceru i pastom diamentowym?

Offline T800

  • Stały bywalec.
  • *****
  • Wiadomości: 1245
  • Podziękowań: 26
  • Miejsce pobytu: Rybnik Piaski
  • Wiek: 46
Odp: Co i czym dzisiaj ostrzymy
« Odpowiedź #1393 dnia: Marca 20, 2023, 11:40:58 »
Tak to prawda Jakby brzytwy ostrzyc przemysłowo i beznamiętnie to syntetyki jak najbardziej Syntetyk np 1000 jako wół roboczy na wyprowadzenie a potem zabawa i sex z kamieniami naturalnymi to też inna bajka Wszystko ma swoje zastosowanie  hmmm

Offline gienek-emeryt

  • Stały bywalec.
  • *****
  • Wiadomości: 2030
  • Podziękowań: 13
  • Miejsce pobytu: Częstochowa
  • Wiek: emeryt
Odp: Co i czym dzisiaj ostrzymy
« Odpowiedź #1394 dnia: Marca 20, 2023, 11:44:00 »
Nie tylko zawodowo. Przez lata istnienia forum propagowanie umiejętności samodzielnego ostrzenia przyniosło efekt i obecnie jak mniemam niewiele jest osób które potrzebują pomocy w naostrzeniu. Bywa to szczególnie w początkowym okresie przygody z brzytwą. Ale że i ilość ostrzących wzrosła, więc i tak jak ja, ale i zapewne u innych niewielu zwraca się o pomoc w ostrzeniu. Zatem nawet swoje brzytwy trafiają na syntetyk, bo nie chce mi się bawić z zawiesinami itp. Tak po prostu. Wolę proste i szybkie działanie.  ook
   Co do tlenku ceru, to mam raczej złe doświadczenie. ńie ma dobrej bazy do uzyskania takiego stanu aby nanieść na niśnik jakim jest np.skóra, czy balsa. W zasadzie stosuje się tylko z wodą, a to kicha. Z past, osobiście preferuję tlenek chromu. Działa łagodniej, tak bym to nazwał "aksamitnie". A z past o różnych nazwach, te dobre to z zasady też na bazie tlenku chromu. Pasty diamentowe, czy na bazie borazonu jak dla mnie są zbyt agresywne. A wynika to z budowy struktury krystalicznej ścierniwa.
Każde rękodzieło ma swoją cenę.
Kto zaniża jego wartość lekceważy wykonawcę i ośmiesza siebie.