Ja używam ałunu po każdym goleniu i nigdy nie spłukuję.
Spłukany ałun nie będzie działać.
To logiczne, prawda?
W moim przekonaniu ałun jest niezbędnym specyfikiem po goleniu.
Ma on działanie ściągające i antyseptyczne, potrafi zatamować krwawienie i szybko wygoić ewentualne ranki.
Jest tym bardziej pożyteczny, że dodatkowo działa przeciwbakteryjnie i przeciwzapalnie.
Działa bardzo dobrze na krostki po goleniu, ponieważ jak każde wypryski, także krostki po goleniu wywoływane są przez aktywność bakterii, zaś ałun nałożony po goleniu na skórę nie dopuszcza do ich rozwoju.
Działa także kojąco na skórę – łagodzi podrażnienia i swędzenie.
Można go stosować również na już powstałe wszelkiego rodzaju wypryski skórne – ałun sprawi, że szybciej znikną.
Ałun ma jeszcze jedną właściwość której brak innym kosmetykom po goleniu - osadza sie na skórze i dziala długotrwałe, zabijając zarazki nawet przez 24h. Natomiast kosmetyki po goleniu działają chwilowo, i uszkodzona skora pozostaje.
WAŻNE!!! ałunu nigdy nie stosuje się jako ostateczny kosmetyk po goleniu. Zawsze po tym idzie albo balsam, albo płyn, co kto lubi. Nie będzie wtedy wysuszenia, ściągnięcia, ani białego osadu na twarzy.
Dobroczynne Właściwości ałunu wynikają przede wszystkim z jego kwaśnego odczynu. To dzięki niemu zawdzięcza działanie antybakteryjne i antyseptyczne, tworząc środowisko niesprzyjające rozwojowi bakterii.
Więc świetnie też sprawdza się jako antyperspirant.