Dziękuję panowie brzytwa piękna okładki z jasnego rogu używana sporadycznie dla tego zapominam o ostrym czubku i taką małą chwilę nieuwagi przypłaciłem małym zadrapaniem na policzku koło ucha.
Dzisiaj po zadrapaniu nie ma już prawie śladu i brzytwa cały czas goli jak marzenie.
Mydło, jako już delikatnie używane zagościło ze mną na stałe w grudniu ubiegłego roku i od tego czasu służy mi do prawie codziennego golenia prawie, bo było kilka incydentów gdzie golenie odbyło się na kilkudniowy zarost lub za namową kolegów został użyty jakiś krem w celu przetestowania.
W słoiku widać już dno i jak napisał kolega
@matrax do marca pewnie się skończy i zamiast się cieszyć z powyższego, że ubędzie z zapasów jedno opakowanie ja zaczynam mieć coraz większe wątpliwości, że kolejne, jakie wyciągnę nie będzie tak cudownie przygotowywało mojego zarostu do golenia.
Wiem można kupić identyczne i nie martwić się na zapas tylko, co zrobić z zapasami, które zgromadziłem w domu?