Merkur 34C - Recenzja [Vergil]
Jakiś czas temu nabyłem maszynkę Merkur 34C, po kilku tygodniach użytkowania chciałbym ją wam nieco przybliżyć i opisać.
Dane techniczne:- Zamknięty grzebień
- Maszynka 2 częściowa
- Materiał: Lity mosiądz chromowany
- Waga 78 g
- Długość całkowita 84 mm
- Długość uchwytu 76 mm
Pierwsze wrażenieMaszynka trafia do nas w standardowym kartonowym pudełku Merkura. Po wyjęciu jej z opakowania uważnie przyjrzałem się całej maszynce szukając jakiś defektów lub odprysków chromowania. Na szczęście mój model okazał się być wolny od jakichkolwiek skaz i wizualnie prezentował się idealnie. Przez to że maszynka jest mała dobrze czuć jej wagę w ręce pomimo tylko 78 g. Radełkowane żłobienia zapewniają wygodny chwyt, nawet kiedy maszynka jest cała w wodzie lub mydle pewnie trzyma się ją w dłoni. Na rączce widnieje logo Merkura, miły estetycznie wykonany akcent. Głowica trzyma żyletkę idealnie równo choć ostrze wystaje nieco po bokach. 2 częściowe otwieranie sprawuje się na prawdę dobrze. Jest wygodne w codziennym użytkowaniu choć po goleniu dobrze jest je rozkręcić i wytrzeć / wysuszyć bo nie trudno o magazynowanie się wody.
GoleniePierwsze golenie za pomocą Merkura 34C nie było baśniowym doznaniem. Często na forum spotykamy się z pochlebnymi opiniami i powszechnym zachwytem już po pierwszym użyciu jakiejś maszynki. Nie tym razem. Zaciąłem się dość paskudnie w kilku miejscach na szyi, nie doceniłem też wagi maszynki przez co niepotrzebnie dociskałem ją do skóry. Po całym zabiegu byłem bardzo dokładnie ogolony, przegolony. Aplikacja Brutala Classic po wszystkim boleśnie mi o tym przypomniała. Po pierwszych 3 goleniach zastanawiałem się nad sprzedażą maszynki. Na całe szczęście się nie zdecydowałem. Po wyeliminowaniu zbędnego docisku do skóry, przyzwyczajeniu się do długości rączki i znalezieniu odpowiedniego kąta maszynka stała się wspaniałym narzędziem do usuwania zarostu i na pewno ze mną zostanie. Każde golenie zapewnia mi PN w 3 przejściach, nie ma mowy o jakichkolwiek zacięciach, przez to że rączka jest krótka i cała maszynka dość krępa na prawdę łatwo jest dogolić się w tzw. trudno dostępnych miejscach ( Akurat u mnie jest to jabłko adama ).
PodsumowanieCzy z czystym sercem mogę polecić Merkura 34C? Tak, ale tylko jeśli macie cierpliwość "nauczyć się" tej maszynki. Kiedy już ją okiełznacie staje się na prawdę wspaniałym nabytkiem i golenie nią to przyjemność. Jak sklasyfikowałbym jej agresywność? Myślę że średnio łagodna. Głowica goli bardzo dokładnie. Czy jest to moja maszynka docelowa? Gdyby Merkur 34C był moją jedyną maszynką byłbym bardzo zadowolony i pewnie nie potrzebowałbym żadnej innej bo ta gwarantuje mi fantastyczne golenie, ale podobnie jak większość z was Panowie wsiąknąłem w TG i nie mam wątpliwości że prędzej czy później kupię coś nowego. Nie z potrzeby znalezienia czegoś lepszego, ale z czystej ciekawości lub przez zauroczenie jakimś kawałkiem stali

Na koniec powiem że Merkur 34C wart jest każdej złotówki jaką na niego przeznaczyłem i gdybym miał mu wystawić ocenę w skali od 1 do 10 to byłaby to 9. Dlaczego nie 10? Bo zawsze jest coś co można ulepszyć.


