Witam szanowne grono. Juz tam sie nie będe rozpisywac, że złapałem bakcyla, i że już życie bez brzytwy nie istnieje, a że mam sentymenty to podoba mi się dać staremu nowe życie, a również z tego co czytam to kiedyś to była stal, dzis już to nie to samo.
I tak zabrałem się za renowację BISMARCKA, który wydaje mi się całkiem interesujący. A jakie są Wasze opinie na temat tej brzytwy.
Za radą kolegów z fejsbuka na poczatek zacząłem czyścić ją szmatką z Autosolem. I nawet uzyskałem ciekawy jak dla mnie efekt. I teraz nie wiem co dalej.
Czy to jeszcze idzie doczyścić, czy przechodzić na polerke kółkami filcowymi z pasta polerską, czy papierki ścierne? No i czy na tym w ogóle da się uzyskać efekt lustra?
Mam wrażenie, ze powierzchnia tej brzytwy ma takie mikro spękania, kraterki cz y jakby to określić. I jak by chciał to na lustro robić to chyba by musiał dużo jej zeszlifować?
Moglibyścię się wypowiedzieć co o tym sądzicie?
Brzytwa Przed Rozpoczeciem Prac
Brzytwa PO.
PS. Kurna jak wstawic fotki zeby sie wyswietlaly w poscie?