Nie pamiętam żeby ktoś wspominał o tym na forum, ale istnieje prosta metoda na dodanie pazura swojej maszynce jeśli jest zbyt delikatna. Myślę, że wielu osobom może się to przydać, a nawet powstrzymać przed pozbyciem się / sprzedażą urządzenia. Osobiście nie goliłem się jeszcze po zastosowaniu tego sposobu, wynika to jednak z tego względu, że mam sporo maszynek o różnej agresywności i mogłem po nie w każdej chwili sięgnąć. Zamierzam jednak kiedyś przetestować ten pomysł w akcji, ponieważ dowiedziałem się o nim stosunkowo niedawno. Jeśli ktoś chce bardziej zgłębić temat, polecam pobuszować w goglach pod słowami:
"shimming razor"
Generalnie metoda polega na zwiększeniu przerwy pomiędzy żyletką a grzebieniem poprzez podłożenie pod ostrze "podkładki" w postaci żyletki z obciętymi krawędziami tnącymi. Idea jest podobna jak w maszynkach regulowanych, gdzie rolę podkładek spełniają cztery wypustki, które wystają na różną wysokość w zależności od ustawienia pierścienia regulacyjnego.
Jako podkładkę można też zastosować coś innego, ale żyletka jest chyba najprostszym sposobem i wiadomo, że mamy ich pod dostatkiem (nieprawdaż?). Najprościej użyć w tym celu zużytego ostrza.
Chciałbym teraz po kolei przedstawić kroki, które zmienią maszynkę w bardziej agresywną:
Potrzebne nam będą:
- maszynka (tutaj Gillette Tech)
- żyletka, którą się golimy (tutaj Feather)
- zużyta żyletka, lub żyletki (tutaj 2 x Derby).
- nożyczki (najlepiej jakieś tanie biurowe żeby nie było żal jak się stępią)

1. Obcinamy obie krawędzie tnące żyletki, ale nie za dużo. 2-3mm w zupełności wystarcza. Nie musi być idealnie równo, możemy sobie pomóc rysując linie wzdłuż KT. Po obcięciu otrzymamy zrolowane krawędzie, uwaga żeby ich nie pogubić, bo może być krwawo!

2. Na pokrywę głowicy najpierw zakładamy żyletkę, którą się będziemy golić, dopiero potem naszą podkładkę. W przypadku maszynek z otwieranymi drzwiczkami TTO, najpierw wkładamy podkładkę, potem żyletkę.
Należy pamiętać, żeby podkładka zawsze była, jak sama nazwa mówi, pod spodem właściwej żyletki.
3. Skręcamy naszą maszynkę tak jak zawsze i cieszymy się (lub nie) jej zmienionymi właściwościami.
Gillette Tech bez podkładek:

Gillette Tech z 1 podkładką:

Gillette Tech z 2 podkładkami:

Jak widać, tanim i prostym sposobem można sobie zmienić naszą maszynkę w regulowaną. Można założyć więcej niż 2 podkładki, jednak nigdzie nie wyczytałem żeby ktoś dawał więcej niż 3 i również nie zachęcam do przesadzania. Metoda najlepiej zdaje się działać w maszynkach 2 i 3 częściowych, chociaż próbowałem też z jednoczęściówkami TTO i na oko widać było różnice w przerwie między żyletką a grzebieniem.