Autor Wątek: Książki  (Przeczytany 200904 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Mokasyn86

  • Stały bywalec.
  • *****
  • Wiadomości: 924
  • Podziękowań: 39
  • Miejsce pobytu: Gliwice
  • Wiek: 37
Odp: Książki
« Odpowiedź #1020 dnia: Marca 14, 2023, 09:22:55 »
Faktycznie na Ukrainie jest wojna. Jednak większość cywili uciekła, zostali żołnierze. I cywile, którzy chcieli zostać. Ci którzy do nas przyszli, dostali jeść, pić, i dach nad głową. Są bezpieczni.
80 lat temu nikt nic za darmo nie dostał. Uciec nie miał jak, chyba, że na piechotę. Przez lasy i bagna. Do jedzenia może jakaś pietruszka z pola, albo złapany wróbel. O kanibaliźmie nie wspomnę.
Co do naszej ziemi dzisiaj. Żyjemy w najlepszych czasach ludzkości kiedykolwiek. Nigdy człowiek "zwykły śmiertelnik" nie miał takich możliwości jakie mamy dzisiaj. W średniowieczu gdy ktoś się rodził chłopem, to był chłopem całe życie. Cały dzień spędzał na polu, a najdalej gdzie był, to osada obok oddalona o dwa kilometry. Dzisiaj wsiadasz sobie w swój (!) samochód lub motocykl, i jedziesz sobie gdzie tylko chcesz. Kiedyś komunikacja miejska to było marzenie zwykłego człowieka.  Nie mówię nawet o lataniu samolotem z kontynentu na kontynent. W kilka/kilkanaście godzin. W bezpiecznych warunkach. Kolumb płynął przed siebie tygodniami nie wiedząc nawet, czy jest przed nim jakiś ląd. I jakie stwory go zamieszkują. Nie mówię, o tym co jemy my dzisiaj, a co jedli kilkaset lat do tyłu. Dzisiaj wchodzisz do supermarketu, i kładziesz do wózka w zasadzie co tylko chcesz. Jak staniesz przy jakiejś półce to masz tyle możliwości, że może się w głowie zakręcić. Nikt głodny i bosy nie chodzi. Dzisiaj nawet jak ktoś jest bezdomny, to są dla nich schroniska. Tam też dostaną wszystko co jest niezbędne do życia. Tylko, nie można tam pić.

Offline T800

  • Stały bywalec.
  • *****
  • Wiadomości: 1247
  • Podziękowań: 26
  • Miejsce pobytu: Rybnik Piaski
  • Wiek: 46
Odp: Książki
« Odpowiedź #1021 dnia: Marca 14, 2023, 09:34:14 »
Właśnie ostanie zdanie co do ludzi zabiedzonych czy bezdomnych Oni zalewają swój ból alkoholem żeby nie czuć żeby nie myśleć Żebrzą żeby się napić i nie po to by być wesołym a żeby mieć znieczulenie od beznadzieji  :(

Offline tom106

  • Stały bywalec.
  • *****
  • Wiadomości: 992
  • Podziękowań: 41
  • Miejsce pobytu: Polska
  • Wiek: 45
Odp: Książki
« Odpowiedź #1022 dnia: Marca 14, 2023, 10:25:38 »
Co do tego jedzenia to wybór jest ale niestety wszystko jest naszpikowane chemią. Mówią żeby jeść warzywa, tyle że mięsa badają a warzyw nie. Mam w rodzinie takiego nowoczesnego rolnika, uprawia cebulę i pryska ja randapem czy innym świństwem, żeby szybko wyschła i się nie zepsuła. Uprawia to na potęgę, ale swoim dzieciom jeść nie pozwala. Prawda czasy się zmieniły, ale mamy nowe zagrożenia jak wszech obecna chemia, uzależnienia od internetu itd. Teraz dzieci nie idą już na podwórko się pobawić tylko rozmawiają przez Internet itp. No i mamy atom, jak jest dobrze to jest, a jak ktoś kiedyś wciśnie guzik to nawet tego średniowiecza nie będzie.
"Ten, kto podąża za tłumem, nigdy nie dojdzie dalej niż tłum. Ten, kto podąża sam, znajdzie się w miejscu, do którego nikt jeszcze wcześniej nie dotarł". - Albert Einstein

Offline StraightRazor

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 333
  • Podziękowań: 15
  • TG, a miało być tanio:)
  • Miejsce pobytu: Podlasie
  • Wiek: 38
Odp: Książki
« Odpowiedź #1023 dnia: Marca 14, 2023, 11:40:40 »
@Mokasyn86 może niejasno napisałem, nie chodziło mi o sytuację w ogólną kraju tylko o sytuację na granicy polsko- białoruskiej. Stawianie zasieków przeciwczołgowych, nasilona nielegalna migracja, zamykanie kolejnych przejść granicznych. I nie zgodzę się z Tobą, że w Ukrainie zostali cywile tylko Ci co chcieli, czasem nie mieli wyjścia, kasy, możliwości.

Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka
« Ostatnia zmiana: Marca 14, 2023, 11:42:46 wysłana przez StraightRazor »
Prawie 40 lat, a niepoważny

Offline Mokasyn86

  • Stały bywalec.
  • *****
  • Wiadomości: 924
  • Podziękowań: 39
  • Miejsce pobytu: Gliwice
  • Wiek: 37
Odp: Książki
« Odpowiedź #1024 dnia: Marca 14, 2023, 12:32:00 »
Można by dyskutować o pewnych rzeczach całą noc. Tak jak na te tematy tutaj. Dlatego nie zaczynajmy  ;) Ale nikt mi nie powie, że w przeszłości kiedykolwiek były lepsze warunki do życia niż dzisiaj.
Dwóch bohaterów, z dwóch poprzednich moich przeczytanych książek, zostało sierotami w wieku 15 lat. I każdy z nich, walczył przez kilka lat, o życie. Każdego dnia. Rękami, nogami, mózgiem, a nawet zębami. Cały świat był skierowany przeciwko nim. I często też los. Mimo to, nie załamywali się, walczyli, i przeżyli.

Offline gienek-emeryt

  • Stały bywalec.
  • *****
  • Wiadomości: 2030
  • Podziękowań: 13
  • Miejsce pobytu: Częstochowa
  • Wiek: emeryt
Odp: Książki
« Odpowiedź #1025 dnia: Marca 14, 2023, 18:20:47 »
Co do naszej ziemi dzisiaj. Żyjemy w najlepszych czasach ludzkości kiedykolwiek. Nigdy człowiek "zwykły śmiertelnik" nie miał takich możliwości jakie mamy dzisiaj. W średniowieczu gdy ktoś się rodził chłopem, to był chłopem całe życie. Cały dzień spędzał na polu, a najdalej gdzie był, to osada obok oddalona o dwa kilometry. Dzisiaj wsiadasz sobie w swój (!) samochód lub motocykl, i jedziesz sobie gdzie tylko chcesz. Kiedyś komunikacja miejska to było marzenie zwykłego człowieka.  Nie mówię nawet o lataniu samolotem z kontynentu na kontynent. W kilka/kilkanaście godzin. W bezpiecznych warunkach. Kolumb płynął przed siebie tygodniami nie wiedząc nawet, czy jest przed nim jakiś ląd. I jakie stwory go zamieszkują. Nie mówię, o tym co jemy my dzisiaj, a co jedli kilkaset lat do tyłu. Dzisiaj wchodzisz do supermarketu, i kładziesz do wózka w zasadzie co tylko chcesz. Jak staniesz przy jakiejś półce to masz tyle możliwości, że może się w głowie zakręcić. Nikt głodny i bosy nie chodzi. Dzisiaj nawet jak ktoś jest bezdomny, to są dla nich schroniska. Tam też dostaną wszystko co jest niezbędne do życia. Tylko, nie można tam pić.

Ja to z trochę innej epoki, ale jak czytam co napisałeś to nie wiem czy się śmiać czy płakać. Owszem, ale tylko dla takich jak ty i ja. Ja sobie w życiu poradziłem. Nie mogę narzekać. Też mam samochód, nawet dwunasty jaki posiadałem. Poczynając od Syreny , poprzez takie klasy "S", aż do obecnego VW Touran. Ale nie wiem jak oceniać warunki życia. Bo nawet w tym zgniłym komuniżmie np. za Gierka w ciągu 10 lat wybudowano tyle mieszkań. że na jego otrzymanie czekało się 3-5 lat, bez konieczności zadłużania na całe życie i ciągłej obawy co będzie ze mną jak zachoruję, albo stracę pracę. Mimo że teraz słyszymy że na półkach był tylko ocet, ale dane statystyczne wskazują że spożycie mięsa nie było mniejsze niż obecnie, a wyroby były bez dodatków uszlachetniających. Z 1 kg mięsa robiło się ok. 0.7 kg szynki, a teraz robi się ok. 1.5 kg. Na wczasy, wprawdzie w warunkach siermiężnych ale jechało się corocznie, a nieraz i ze trzy razy. Jakoś mimo że było biednie, ale żebraków i grzebiacych w smietnikach to nie widziałem. No i ta przewidywalność co będzie jutro, za tydzień, za miesiąc, czy za rok. To budowało relacje między ludżmi. Była serdeczność, a praktycznie każde wykształcenie mógł zdobyć każdy, jeśli tylko chciał i miał ochotę. Zatem nie jest tak że teraz jest cacy, wszystko jest na wyciągnięcie ręki. Bo nie jest i nie dla wszystkich. To że jest dla ciebie i dla mnie, to jeszcze my to nie wszyscy. A co obecnie? Gierek zadłużył nas na ok. 23 mld. dolarów, ale wybudował setki zakładów, i olbrzymią ilość mieszkań. Nawet ten Naftoport którym się szczyci obecna władza to dzieło tego komunisty Gierka, który już wówczas nie wierzył władzy ze wschodu. Polacy byli zawsze jak rzodkiewka, z wierzchu czerwoni, a wewnątrz biali. To za tych komunistycznych czasów polska kultura osiągała szczyty. Powstało wiele znaczących filmów o wymowie niejednokrotnie kontrowersyjnej, bo nawet polska cenzura była na jedno oko ślepa. W tym sowieckim gułagu, to akurat ten polski barak był najbardziej wyzwolony i wesoły. A co mamy w tym jak piszesz najlepszym okresie? Nic, dosłownie nic. Budowanie neokomunizmu z lat 1945-1956, ale bez osiągnięć tamtego okresu. Nawet to flagowe 500+ zaowocowało najniższym od czasu wojny przyrostem naturalnym, oraz zadłużeniem ok 1.5 bln zł, które spłacać będą pokolenia. Zatem trochę refleksji, bo ja znam cały ten okres od wojny i mam poważne wątpliwości czy to teraz jest w Polsce najlepiej.
Każde rękodzieło ma swoją cenę.
Kto zaniża jego wartość lekceważy wykonawcę i ośmiesza siebie.

Offline gombrowitch

  • Stały bywalec.
  • *****
  • Wiadomości: 868
  • Podziękowań: 1
  • Miejsce pobytu: Polska
Odp: Książki
« Odpowiedź #1026 dnia: Marca 14, 2023, 22:09:20 »
Faktycznie na Ukrainie jest wojna. Jednak większość cywili uciekła, zostali żołnierze. I cywile, którzy chcieli zostać. Ci którzy do nas przyszli, dostali jeść, pić, i dach nad głową. Są bezpieczni.
80 lat temu nikt nic za darmo nie dostał. Uciec nie miał jak, chyba, że na piechotę. Przez lasy i bagna. Do jedzenia może jakaś pietruszka z pola, albo złapany wróbel. O kanibaliźmie nie wspomnę.
Co do naszej ziemi dzisiaj. Żyjemy w najlepszych czasach ludzkości kiedykolwiek. Nigdy człowiek "zwykły śmiertelnik" nie miał takich możliwości jakie mamy dzisiaj. W średniowieczu gdy ktoś się rodził chłopem, to był chłopem całe życie. Cały dzień spędzał na polu, a najdalej gdzie był, to osada obok oddalona o dwa kilometry. Dzisiaj wsiadasz sobie w swój (!) samochód lub motocykl, i jedziesz sobie gdzie tylko chcesz. Kiedyś komunikacja miejska to było marzenie zwykłego człowieka.  Nie mówię nawet o lataniu samolotem z kontynentu na kontynent. W kilka/kilkanaście godzin. W bezpiecznych warunkach. Kolumb płynął przed siebie tygodniami nie wiedząc nawet, czy jest przed nim jakiś ląd. I jakie stwory go zamieszkują. Nie mówię, o tym co jemy my dzisiaj, a co jedli kilkaset lat do tyłu. Dzisiaj wchodzisz do supermarketu, i kładziesz do wózka w zasadzie co tylko chcesz. Jak staniesz przy jakiejś półce to masz tyle możliwości, że może się w głowie zakręcić. Nikt głodny i bosy nie chodzi. Dzisiaj nawet jak ktoś jest bezdomny, to są dla nich schroniska. Tam też dostaną wszystko co jest niezbędne do życia. Tylko, nie można tam pić.

Niby tak, ale nie do końca. Czytałem kiedyś biografię Kościuszki. Była w niej informacja, że czarny niewolnik Jeffersona miał dziewięcioro dzieci. Ile potrzebowałbyś dzisiaj pieniędzy, żeby wykarmić tyle gąb? Oglądałem też jakieś odnawianie poniemieckiego domu sprzed wojny. W filmie było przeliczenie, że taki dom kupował sobie listonosz za jakieś nieduże pieniądze. Dzisiaj taki dom w przeliczeniu na liczbę wypłat kosztuje znacznie więcej.
Jasne, mamy samochody, ale to raczej nie efekt wzbogacenia społeczeństwa, tylko postępu technologicznego. A i to chcą nam zabrać. Ostatnio zastanawiałem się nad ich motywami i jedyne, co mi przychodzi do głowy, to to, że może nie chcą odpływu, migracji "surowca" ludzkiego - bo tym właśnie jesteśmy dla władców świata.
Rockwell 6c, Merkur Progress, Muhle R41, Muhle R39
Pędzle Omega - Syntetyk i dziki. Był Kozłowski borsuk, Semogue dzik

Offline Mokasyn86

  • Stały bywalec.
  • *****
  • Wiadomości: 924
  • Podziękowań: 39
  • Miejsce pobytu: Gliwice
  • Wiek: 37
Odp: Książki
« Odpowiedź #1027 dnia: Marca 15, 2023, 08:24:27 »
Chłopaki, ja pisałem, że można o tym dyskutować przez całą noc, a nawet i dłużej. Dlatego ponawiam prośbę - nie zaczynajmy  :)
Przeczytajcie przy okazji jakiś pamiętnik, albo obejrzyjcie jakikolwiek film na Youtube, o obozach koncentracyjnych. I codziennym tam życiu. Cieszmy się, że ominęły nas takie czasy.

Offline macrob

  • *
  • Wiadomości: 11998
  • Podziękowań: 43
  • Miejsce pobytu: Szmaragdowa Wyspa
  • Wiek: 39 lat.
Odp: Książki
« Odpowiedź #1028 dnia: Marca 15, 2023, 10:22:25 »

Offline Mokasyn86

  • Stały bywalec.
  • *****
  • Wiadomości: 924
  • Podziękowań: 39
  • Miejsce pobytu: Gliwice
  • Wiek: 37
Odp: Książki
« Odpowiedź #1029 dnia: Marca 31, 2023, 16:52:38 »
Tytuły średnie, lub nawet poniżej średniej. Spodziewałem się krwawych bitew, a tu wyszedł lekki obyczaj:




Offline Mokasyn86

  • Stały bywalec.
  • *****
  • Wiadomości: 924
  • Podziękowań: 39
  • Miejsce pobytu: Gliwice
  • Wiek: 37
Odp: Książki
« Odpowiedź #1030 dnia: Kwietnia 26, 2023, 14:07:49 »
Walka o przetrwanie jest do nie opisania. Przypadki ludzi, którzy walczyli o życie, mimo (delikatnie mówiąc) niesprzyjających okoliczności. Uwielbiam ten upór nie do złamania.





A tego tytułu nie polecam. Jestem trochę fanem Petersona, ale ta książka jest licha.


Offline gombrowitch

  • Stały bywalec.
  • *****
  • Wiadomości: 868
  • Podziękowań: 1
  • Miejsce pobytu: Polska
Odp: Książki
« Odpowiedź #1031 dnia: Maja 11, 2023, 11:20:46 »
Też mam książkę Petersona i też uwazam, że jest słaba. Nie udało mi się przebrnąć. Straszna nadinterpretacja Biblii i Junga. Naciąganie pod własne tezy.
Rockwell 6c, Merkur Progress, Muhle R41, Muhle R39
Pędzle Omega - Syntetyk i dziki. Był Kozłowski borsuk, Semogue dzik

Offline Mokasyn86

  • Stały bywalec.
  • *****
  • Wiadomości: 924
  • Podziękowań: 39
  • Miejsce pobytu: Gliwice
  • Wiek: 37
Odp: Książki
« Odpowiedź #1032 dnia: Maja 11, 2023, 19:26:13 »
@gombrowitch Jest dokładnie tak jak piszesz. Do tego bardzo skomplikowany tekst.

Offline oxen

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 365
  • Podziękowań: 3
  • Miejsce pobytu: Pionki
  • Wiek: 44
Odp: Książki
« Odpowiedź #1033 dnia: Maja 12, 2023, 13:04:46 »
Ze swojej strony zaproponować mogę przeczytaną ostatnio, "Blizny. Prawdziwa historia „królików" z Ravensbrück" Marty Grzywacz. Lektura nie jest łatwa, lekka i przyjemna i celowo robiłem sobie przerwy podczas odbioru tej książki. Przedstawia codzienne życie więźniarek obozu w Ravensbrück o ile można tu mówić jeszcze o życiu. Duszno i gęsto zaczyna robić się w momencie rozpoczęcia przez pisarkę opisywania eksperymentów medycznych przeprowadzanych na więźniarkach. Od tego momentu czyta się to ciężko. Opisy eksperymentów są wyjątkowo obrazowe i aż ciężko wyobrazić sobie jak "człowiek" był zdolny do takiego okrucieństwa wobec bliźniego. Po co i w jakim celu naziści przeprowadzali badania, dowiecie się z książki (nie będę spoilerował). Straszliwa ideologia, pogubione w ciemności umysły i opis do czego były zdolne są na tyle wstrząsające, że nie polecam tej lektury osobom wrażliwym.



Offline Mokasyn86

  • Stały bywalec.
  • *****
  • Wiadomości: 924
  • Podziękowań: 39
  • Miejsce pobytu: Gliwice
  • Wiek: 37
Odp: Książki
« Odpowiedź #1034 dnia: Maja 17, 2023, 18:49:45 »
@oxen Ta książka może mnie wciągnąć. Lubię książki, gdzie nie jest wszystko ładne, piękne, i gdzie nie wiadomo, jak się wszystko skończy. Porozglądam się za nią w bibliotekach publicznych  :)

"Lotnicy" słabi, pozostałe o walce na Syberii o życie, extra   rock Jechać tygodniami w wagonie towarowym, w mróz, po ciemku, hartuje charakter  hmmm