Mogę porównać Feather Soft Guard (5 goleń) oraz KAI Captain Mild (2), czyli wrażenia początkującego.
F ze względu na"grzebień" daje bardziej odległe odczucie w stosunku do zwykłej brzytwy. K jest bardziej ostry, w dwu goleniach się nim zaciąłem, ale z drugiej strony właściwie nie mam podrażnień. F robi poczucie bardziej tępego (choć nie uważam go za tępe, top tylko odczucie IMO) i jednocześnie bardzo bezpiecznego ostrza- i dlatego w pierwszych goleniach miałem tendencję do nadmiernego dociskania szawetki.
Paradoks jest taki, że ostatecznie to z F czuję się bardziej jak z brzytwą, trudniej się dziabnąć i na więcej można sobie pozwolić. Pod względem bezpieczeństwa dla nowicjusza moim zdaniem K jest bliżej szawetki na połówki zwykłych żyletek niż F, a F bliżej bezpieczeństwa brzytwy. A raczej jest bezpieczniejszy od brzytwy!
Na marginesie: przygoda z szawetką na połówki zwykłych żyletek ułatwiła mi co prawda pierwsze golenia brzytwą, ale generalnie uważam to a chybiony kierunek poszukiwań. Każdemu to powiem: chcesz szawetki, idź od razu w system FAC. Szkoda czasu i kasy na zwykle żyletki. One są świetne, ale w maszynkach.
Ciekawe, jak będę odbierał wymienione na początku ostrza, jak już nabiorę doświadczenia.