Autor Wątek: kąt natarcia  (Przeczytany 18818 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Marcin Es

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 394
  • Podziękowań: 0
  • "Amor patriae nostra lex"
  • Miejsce pobytu: Toruń
  • Wiek: 44
Odp: kąt natarcia
« Odpowiedź #30 dnia: Października 07, 2017, 22:51:06 »
U mnie jest tak, jak maszynka goli, czuję to i słyszę to znaczy, że kąt jest dobry, jak nie goli to kąt jest zły. Maszynki z zamkniętym grzebieniem praktycznie same ustalają kąt, sprawa trochę inaczej wygląda na przy maszynkach z otwartymi grzebieniem.

Offline akordeoniusta

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 218
  • Podziękowań: 1
Odp: kąt natarcia
« Odpowiedź #31 dnia: Października 22, 2018, 10:54:25 »
Najgorzej złapać dobry kąt w maszynkach"motylek"z powodu grubszej głowicy.W maszynkach trzyczęściowych nie ma problemu tak jak napisał"Marcin Es".

Offline Mattia

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 330
  • Podziękowań: 3
  • Miejsce pobytu: Warszawa
Odp: kąt natarcia
« Odpowiedź #32 dnia: Października 22, 2018, 12:21:21 »
Jak napisał poprzednik w maszynkach 3-częściowych kąt dobiera się w sposób intuicyjny - po pierwszych pociągnięciach czuć / słychać czy jest on właściwy. Trochę inne przyłożenie występuje w Wilkinson Classic, jest ono dosyć podobne do tego jakie mamy w "żaluzjach".
W maszynkach z otwartym grzebieniem też nie miałem problemu aczkolwiek na początku przygody z TG polecam grzebień zamknięty.
Trzeba też zwracać uwagę by nie przejechać po skórze kantem żyletki - wówczas zacięcie jest murowane.
Pozdrawiam

Offline marcin19883

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 161
  • Podziękowań: 24
  • Miejsce pobytu: Polska
Odp: kąt natarcia
« Odpowiedź #33 dnia: Stycznia 28, 2023, 17:41:24 »
Wszędzie piszą o trzymaniu maszynki pod kątem 30 stopni, a według mnie to raczej ok 45 stopni. Choć finalnie i tak trzeba wyczuć maszynkę, kiedy łapie włoski. Z tym się zgadzam. 
Maszynka: Muhle r41, r89, Żyletka: Astra zielona, Pędzel: Wilkinson syntetyk, Krem do golenia: Cella zielona, Proraso czerwone, Arko, Po goleniu: Ałun Osma, Balsam Nivea Sensitive

Offline Zadr

  • Nowy Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 9
  • Podziękowań: 2
  • Miejsce pobytu: Warszawa
  • Wiek: 48
Odp: kąt natarcia
« Odpowiedź #34 dnia: Stycznia 29, 2023, 01:09:43 »
:) wątek wraca do życia po dłuugim czasie :)

Mnie nauczył @bartgee w swoich filmach, jak "jeździć na czapce" (Cap Riding, Riding the cap, różnie to nazywają). To dla mnie jest punkt wyjścia w nowych maszynkach.
Stopniowo zmieniam kąt, aż uznam że jest satysfakcjonujące golenie.
Z czasem to się czuje, w niektórych maszynkach słyszy.
Ważne żeby nigdy nie dociskać maszynki, bo źle zbiera. Trzeba wtedy dalej zmieniać kąt, bez zmiany docisku.

Czasem to zajmie kilka goleń, ale dawno nie miałem przykrych niespodzianek.

Pewnie czasem pozbawiam się ochrony zamkniętego grzebienia, może tam trzeba by spróbować odwrotnie? Jednak u mnie to się sprawdza.

Zawsze mam problem z utrzymaniem kąta na różnych częściach twarzy, tym bardziej, że zarost nie rośnie mi równo (np.  pod lewym uchem pod żuchwą zarost rośnie mi "do góry nogami".)
po 1 1/2 roku, już mniej więcej mam w ręku mapę zarostu (ręka sama jedzie w kierunkach jak potrzeba), ale jak jest nowa maszynka i się na niej bardzo skupiam, to się gubię.
Pilnowanie kąta i jeszcze kierunku golenia (z/w poprzek/pod)... Każda maszynka musi mi się "ułożyć" w dłoni przez kilka goleń...

Płynnego przejścia policzek, żuchwa, szyja (jak na niektórych filmikach) jeszcze się nie nauczyłem, tym bardziej że na żuchwie zarost rośnie mi "do tyłu" i robię tam przerwę, żeby obrócić maszynkę i jechać w zadanym kierunku.
Może z tym przesadzam i za 5 lat będę się z tego śmiał, ale póki co pilnuję każdego ruchu...


K.C. Gilette; Muhle R41; Qshave adjustable razor - klon Mercury Future; Wlkinson classiec premium
Astra zielone, Derby Premium
TOBS sandal; Tabac oryginal; proraso red i Cella (niestety uczula)
AS Cella; Tabac; Old Spice Oryginal
BAS Ziaja Yego sensitiv

Offline Robson

  • *
  • Wiadomości: 16977
  • Podziękowań: 24
  • Miejsce pobytu: CK
Odp: kąt natarcia
« Odpowiedź #35 dnia: Stycznia 29, 2023, 09:21:48 »
Wszędzie piszą o trzymaniu maszynki pod kątem 30 stopni, ...

Z tym "wszędzie" to bym jednak polemizował. Nie ma żadnej "złotej" reguły pod jakim kątem przykładać ją do twarzy. Pomijam już, że w różnych maszynkach może wyglądać to trochę inaczej to i tak najważniejsze są nasze prywatne preferencje. Jeżeli maszynka zbiera zarost i zarazem nie powoduje dyskomfortu to dla mnie jest najważniejsze. Nie zastanawiam się wówczas nad katami  :).
Nie kłóć się z idiotami - ściągną cię na swój poziom i pokonają doświadczeniem...

Offline marcin19883

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 161
  • Podziękowań: 24
  • Miejsce pobytu: Polska
Odp: kąt natarcia
« Odpowiedź #36 dnia: Stycznia 29, 2023, 13:45:49 »
Nie ma żadnej "złotej" reguły pod jakim kątem przykładać ją do twarzy
Ja zauważyłem, że czym większy kąt, tym bardziej agresywna maszynka. Może z tego wynika, że doświadczeni golarze tak trzymają maszynkę, bo są wprawieni i nie podrażnią się a tym samym osiągną PN?
Maszynka: Muhle r41, r89, Żyletka: Astra zielona, Pędzel: Wilkinson syntetyk, Krem do golenia: Cella zielona, Proraso czerwone, Arko, Po goleniu: Ałun Osma, Balsam Nivea Sensitive