Autor Wątek: Podstawy ostrzenia.  (Przeczytany 183785 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline macrob

  • *
  • Wiadomości: 11998
  • Podziękowań: 43
  • Miejsce pobytu: Szmaragdowa Wyspa
  • Wiek: 39 lat.
Podstawy ostrzenia.
« dnia: Sierpnia 20, 2012, 23:47:27 »
Witam.

Jestem ciekaw co jest uważane przez Was za podstawy ostrzenia. Co najpierw należy Waszym zdaniem opanować żeby skutecznie ostrzyć brzytwy.

Maciek.

Offline dajmos19952

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 98
  • Podziękowań: 0
  • dajmos19952
  • Miejsce pobytu: kurów
Odp: Podstawy ostrzenia.
« Odpowiedź #1 dnia: Sierpnia 21, 2012, 20:14:12 »
Najpierw golenie i polerowanie na pasie potem ostrzenie ;)
Dajmos19952

Offline Azi

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 156
  • Podziękowań: 0
  • Miejsce pobytu: Ruda Śląska
Odp: Podstawy ostrzenia.
« Odpowiedź #2 dnia: Sierpnia 21, 2012, 20:28:31 »
Żeby ostrzyć brzytwy trzeba najpierw się nauczyć ostrzyć brzytwy, bo jak człowiek nie umie ostrzyć to nie naostrzy.  ook

Offline arturro

  • Stały bywalec.
  • *****
  • Wiadomości: 3334
  • Podziękowań: 12
Odp: Podstawy ostrzenia.
« Odpowiedź #3 dnia: Sierpnia 21, 2012, 20:34:19 »
Żeby ostrzyć brzytwy trzeba najpierw się nauczyć ostrzyć brzytwy, bo jak człowiek nie umie ostrzyć to nie naostrzy.  ook
poległem  rotfl
ze swej strony dodam że aby nauczyć się ostrzyć brzytwę to trzeba jednak jakąś naostrzyć w ramach nauki  ;)

pozdrawiam
a.

Offline zenek

  • *
  • Wiadomości: 1415
  • Podziękowań: 0
Odp: Podstawy ostrzenia.
« Odpowiedź #4 dnia: Sierpnia 21, 2012, 21:22:06 »
mi sie zdaje ze podstawa to opanowac plynny ruch, zeby odpowienido przyciskac a  brzytwa caly czas przylegala do kamienia.

Offline macrob

  • *
  • Wiadomości: 11998
  • Podziękowań: 43
  • Miejsce pobytu: Szmaragdowa Wyspa
  • Wiek: 39 lat.
Odp: Podstawy ostrzenia.
« Odpowiedź #5 dnia: Sierpnia 21, 2012, 21:34:11 »
Witam.

Też tak myślę Zenek. To jest absolutna podstawa.

Najpierw golenie i polerowanie na pasie potem ostrzenie ;)

 ;D


Maciek.


Offline degotia

  • *
  • Wiadomości: 348
  • Podziękowań: 2
  • Miejsce pobytu: łódzkie, dolnośląskie
Odp: Podstawy ostrzenia.
« Odpowiedź #6 dnia: Sierpnia 23, 2012, 17:02:53 »
No więc jeśli chodzi w podstawy to po
pierwsze primo:
-Jak napisał dajmos polerowanie na pasie. Ta czynność uczy operowania brzytwą, obracania jej, wyczucia nacisku na pas, płynności ruchów.
Po drugie: Jak wspomniał zenek, płynny ruch i utrzymanie brzytwy na kamieniu tak aby przylegała całą powierzchnią (żeby nie robić na początku konika na biegunach  :) ) owszem są techniki inne np. Rolling x-stroke, które wymagają takiego ruchu ale tutaj mówimy o podstawach. Do tego punktu zaliczyć trzeba umiejętność obracnia brzytwy (przez grzbiet) na drugą stronę. Nie jest to trudne ale  :)
Po trzecie: Należy poznać podstawowe testy ostrości: paznokieć, kciuk, włos.
PO czwarte: wiedzieć kiedy przejść do kolejnego etapu ostrzenia tj. zmienić gradacje kamienia, rozrzedzić zawiesinę, wykończyć na samej wodzie (oleju). Na tym etapie dobrze jest posłużyć się lupą na początek i obserwować płaszczyznę i krawędź tnącą. Ten punkt jest chyba najtrudniejszy na początku do opanowania. Bo albo za wcześnie przechodzimy do kolejnego etapu albo z późno. Jak za wcześnie ostrze "zostaje w tyle" a jak za późno krawędź się wywinie powstanie tzw. drut
Po piąte: nauczyć się co należy zrobić jak przeciągniemy ostrze albo nie doostrzymy.
Po szóste: nie jest to konieczne ale: umiejętność wykańczania na pastach. Zazwyczaj zbyt wiele pociągnięć na paście powoduje, że po kilku pociągnięcich brzytwą spada komfort golenia i wzrasta urazowość. Jest to efekt przeostrzenia.


Podsumowując w podstawach chodzi o to aby umieć znaleźć dla siebie optymalną ostrość brzytwy, tzn taką która zapewni, komfortowe, łagodne i nieurazowe golenie. Nie dla wszystkich będzie odpowiednia ostrość przysłowiowego skalpela. Podobnie jest z żyletkami, jednym pasują bardziej ostre innym mniej.

Offline arturro

  • Stały bywalec.
  • *****
  • Wiadomości: 3334
  • Podziękowań: 12
Odp: Podstawy ostrzenia.
« Odpowiedź #7 dnia: Sierpnia 24, 2012, 11:27:09 »
Mógłbys rozwinąć:


PO czwarte: wiedzieć kiedy przejść do kolejnego etapu ostrzenia tj. zmienić gradacje kamienia, rozrzedzić zawiesinę, wykończyć na samej wodzie (oleju). Na tym etapie dobrze jest posłużyć się lupą na początek i obserwować płaszczyznę i krawędź tnącą. Ten punkt jest chyba najtrudniejszy na początku do opanowania. Bo albo za wcześnie przechodzimy do kolejnego etapu albo z późno. Jak za wcześnie ostrze "zostaje w tyle" a jak za późno krawędź się wywinie powstanie tzw. drut


Jakie można wyróżnić "etapy" ostrzenia i jak je rozpoznać np przykładowo:
- brzytwa goli włosy na przedramieniu - przechodzimy na 8K
- gładkie KT zbliża się do krawędzi brzytwy - przechodzimy na 12K
- przechodzi test włosa - polerujemy na pasie
-pojawiają się wióry - brzytwa przeostrzona (zatępiamy i od początku?)

czy po prostu robisz to jakoś "na wyczucie"?

pozdrawiam
a.


Offline degotia

  • *
  • Wiadomości: 348
  • Podziękowań: 2
  • Miejsce pobytu: łódzkie, dolnośląskie
Odp: Podstawy ostrzenia.
« Odpowiedź #8 dnia: Sierpnia 24, 2012, 12:09:36 »
Jeśli po kamieniu brzytwa przechodzi test włosa to po polerowaniu na pasie (skóra bez past) raczej nie zdaża sie żeby pojawiły się wióry, osobiście  nigdy takiej sytuacji nie miałem. Odpowiadając na twoje pytania: jeśli brzytwa goli włosy na przedramieniu bez problemu i nadmiernego przyciskania. Dodam że osiągamy taki poziom na kamieniu 1000 lub np coti z zawiesiną mleczną.  To dopiero wtedy możemy przejść dalej ale nie na kamień 8000 tylko na 3000 lub rozrzedzamy zawiesinę na coti tak o 1/3 (trudno to opisać) wykonujemy serię ok 30 X-ów i pod lupę, ten etap ma usunąc rysy po poprzednim i wygładzić płaszczyznę krawędzi tnącej (pod lupą widać mocno "spłaszczone" rysy i płaszczyzna ostrzona aż do krawędzi tnącej jest wstępnie wypolerowana zaczyna tworzyć lustrzaną powierzchnię). Teraz można przejść na 8000 lub jeszcze bardziej rorzedzić zawiesiną - ma być wodnista. NAstępnie wykonujemy ok 20-30 x-ów i pod lupę pałaszczyzna ostrzona ma wyglądać bardziej jak lustro, nie sa dopuszczalne widoczne rysy jescze po kamieniu 1000 lub 3000. Na tym etapie nie ma recepty tylko obserwacja i wyczucie bo łatwo przeostrzyć. Nacisk ma być delikatny w zasadzie prowadzimy brzytwę bez nacisku. Jeśli mamy lustrzaną powierzchnię pod lupą która sięga do krawędzi tnacej (oczywiście dopuszczalne są pojedyncze ryski) to przechodzimy dalej na kamien 12k lub coti na wodzie i wykonujemy ok 30 x-ów i następnie pod lupę czy przypadkiem nie powstał drut. Robimy test włosa, jeśli nie przechodzi to seria X-ów tak do momentu aż brzytwa będzie cięła włos. NIe jest to łatwe, wymaga wyczucia i wprawy. ALe sposób który podałem jest na początek najłatwiejszy. JA w zasadzie ostrze już tylo na wyczucie i na koniec sparwdzam pod lupą czy aby czegoś nie poprawić. Po kamieniu wystarczy tlenek choromu na pasie  i brzytwa gotowa.

Offline degotia

  • *
  • Wiadomości: 348
  • Podziękowań: 2
  • Miejsce pobytu: łódzkie, dolnośląskie
Odp: Podstawy ostrzenia.
« Odpowiedź #9 dnia: Sierpnia 24, 2012, 12:13:20 »
Jeśli przeostrzysz to raczej trzeba stępić i od początku ale nie zawsze, można usunąć wiór tzw. odwrotnym x-em przeciągasz brzytwą po kamieniu (tym samym na którym pojawił się drut) w stronę grzbietu, tzn tak samo jak przy polrowaniu na pasie. Po kilki takich pociągnieciach wiór powinien zniknąć.
Poza tym to praktyka, praktyka i praktyka  :) W przeszłości nie wszyscy potrafili ostrzyć brzytwy, nosili jed do fryzjerów czy osób które umiały to robić i miłay naczym ostrzyć. Nie jest to trudne rzemiosło ale :) 

Offline arturro

  • Stały bywalec.
  • *****
  • Wiadomości: 3334
  • Podziękowań: 12
Odp: Podstawy ostrzenia.
« Odpowiedź #10 dnia: Sierpnia 24, 2012, 13:37:37 »
Dziękuję bardzo za konkretną i rzeczową odpowiedź - moczę kamienie i do roboty  ;D


pozdrawiam
a.

Offline macrob

  • *
  • Wiadomości: 11998
  • Podziękowań: 43
  • Miejsce pobytu: Szmaragdowa Wyspa
  • Wiek: 39 lat.
Odp: Podstawy ostrzenia.
« Odpowiedź #11 dnia: Sierpnia 24, 2012, 14:08:20 »
Witam.

Ja tez dopisałbym do podstaw to że w sumie najważniejszym etapem jest wyprowadzenie KT. Jeżeli KT nie będzie odpowiednio dopieszczona to będą kłopoty z wykończeniem ostrza. Dlatego warto poświęcić na to tyle czasu ile potrzeba bo nie ma niestety drogi na skróty  :)

Maciek.

Offline arturro

  • Stały bywalec.
  • *****
  • Wiadomości: 3334
  • Podziękowań: 12
Odp: Podstawy ostrzenia.
« Odpowiedź #12 dnia: Sierpnia 24, 2012, 14:42:06 »
Jak rozumiem KT wyprowadza się na kamieniu 1000 lub mlecznej zawiesinie coti i oznaką "wyprowadzenia" jest golenie WP?


pozdrawiam
a.

Offline degotia

  • *
  • Wiadomości: 348
  • Podziękowań: 2
  • Miejsce pobytu: łódzkie, dolnośląskie
Odp: Podstawy ostrzenia.
« Odpowiedź #13 dnia: Sierpnia 24, 2012, 16:25:54 »
Tak. Brzytwa musi golić włosy bez problemu na przedramieniu i pod włos i z włosem. Na cotim robisz mocno mleczna zawiesinę (takie mleko 3,5%  :) ) ale nie "jogurt" i utrzymujesz ją w tym stanie podczas ostrzenia dodając po np kropli wody jak podeschnie. Ułatwia to namoczenie coti chociażby przez jedną minutę w wodzie. Jeśli zawiesinę zgarniesz z kamienia to robisz od nowa i ostrzysz aż brzytwa będzie golić WP. Zazwyczaj po stępieniu na spodzie szklanki powinnow wystarczyć kilka serii pół-x ale to zależy od kamienia i twardości brzytwy. Z tym tępieniem o szkło też nie przesadzać i nie cisnąć brzytwą tylko pod jej własnym ciężarem, przeciągnąc i sprawdzić czy goli jak goli to jeszcze raz przeciągnąc ostrzem zazwyczaj wystarczy raz, dwa max trzy razy.

Offline zenek

  • *
  • Wiadomości: 1415
  • Podziękowań: 0
Odp: Podstawy ostrzenia.
« Odpowiedź #14 dnia: Sierpnia 25, 2012, 22:15:34 »
Mam bardzo podobne doswiadczenia, po 1000 brzytwa ma golic przedramie, i mozna przejsc dalej. Kiedys wpisalem to nawet na wiki ale pojawily sie uwagi ze to za bardzo subiektywne zeby zamiesczac. Moze jednak wstawic takie sygnaly zmiany kamienia z powrotem, oczywiscie z zastrzezeniami?

Ja po 1000 przechodze na 3000, koncze kiedy brzytwa przechodzi test wlosa z grubszym wlosem (chociaz blisko miejsca trzymania). Potem juz z gorki, mozna sobie wykanczac do woli.