No więc jeśli chodzi w podstawy to po
pierwsze primo:
-Jak napisał dajmos polerowanie na pasie. Ta czynność uczy operowania brzytwą, obracania jej, wyczucia nacisku na pas, płynności ruchów.
Po drugie: Jak wspomniał zenek, płynny ruch i utrzymanie brzytwy na kamieniu tak aby przylegała całą powierzchnią (żeby nie robić na początku konika na biegunach

) owszem są techniki inne np. Rolling x-stroke, które wymagają takiego ruchu ale tutaj mówimy o podstawach. Do tego punktu zaliczyć trzeba umiejętność obracnia brzytwy (przez grzbiet) na drugą stronę. Nie jest to trudne ale
Po trzecie: Należy poznać podstawowe testy ostrości: paznokieć, kciuk, włos.
PO czwarte: wiedzieć kiedy przejść do kolejnego etapu ostrzenia tj. zmienić gradacje kamienia, rozrzedzić zawiesinę, wykończyć na samej wodzie (oleju). Na tym etapie dobrze jest posłużyć się lupą na początek i obserwować płaszczyznę i krawędź tnącą. Ten punkt jest chyba najtrudniejszy na początku do opanowania. Bo albo za wcześnie przechodzimy do kolejnego etapu albo z późno. Jak za wcześnie ostrze "zostaje w tyle" a jak za późno krawędź się wywinie powstanie tzw. drut
Po piąte: nauczyć się co należy zrobić jak przeciągniemy ostrze albo nie doostrzymy.
Po szóste: nie jest to konieczne ale: umiejętność wykańczania na pastach. Zazwyczaj zbyt wiele pociągnięć na paście powoduje, że po kilku pociągnięcich brzytwą spada komfort golenia i wzrasta urazowość. Jest to efekt przeostrzenia.
Podsumowując w podstawach chodzi o to aby umieć znaleźć dla siebie optymalną ostrość brzytwy, tzn taką która zapewni, komfortowe, łagodne i nieurazowe golenie. Nie dla wszystkich będzie odpowiednia ostrość przysłowiowego skalpela. Podobnie jest z żyletkami, jednym pasują bardziej ostre innym mniej.