Ja ostatnio topiłem w mikrofalówce, z twardego zrobiło się najpierw plastyczne, i po chwili grzania stało się jak miękka plastelina. Wymieszałem je dokładnie, bo to był mix tabaca z Wilkinsonem żeby złagodzić zapach który nie leży mojej Żonie, zostawiłem do ostygnięcia i zrobiło się twarde znowu. Zabieg krótki, zapach się zmydlił nieco dzięki wilkinsonowemu nijakiemu zapachowi, właściwości nadal bardzo spoko, ale niestety nadal w kategorii Dziadek, więc raczej nie na codzień

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka