Nie wiem, jak z Astrami SP, ale jeśli tak samo jak z SS, to niekoniecznie zgodziłbym się z ich powtarzalnością. Sam zakupiłem od razu 200 sztuk i co opakowanie, to loteria. Owszem, to dobre żyletki, ale zdarzają się klopsy, w postaci ciągnięcia zarostu tak, że jeszcze podczas pierwszego golenia trzeba było zmieniać żyletkę. Powiem szczerze, to były moje pierwsze żyletki kupione w tak dużej ilości i szczerze mówiąc, to te felerne jednostki zniechęcały mnie trochę do golenia. Nowi adepci TG mogliby na dzień dobry mieć złe odczucia. No chyba, że SP są pod tym względem lepsze, to w porządku. Tych nie testowałem, ale ponoć są zbliżone do Astr niebieskich.