TREET

[jaro82]

Dla mnie Durasharpy są wyśmienite w moich maszynkach: R41, Progress, Rockwell 6c, RR German. Dość ostre i łagodne, nie drapią.
No cóż. Co człowiek to inne odczucie na twarzy

[oxen]

Miałem przyjeność ogolić się dziś Treet Carbon Steel 'Black Beauty'. Kiedyś miałem jakieś węglówki, ale bez tej czarnej powłoki i pamiętam, że były to moje ulubione żyetki. Te z czarną powłoką są w moim odczuciu jeszcze lepsze. Bardzo efektywne i delikatne jka dla mnie (chociaż tu opinie na zachodnich formach są różne). No i bardzo fajnie "grają" podczas golenia. Jednak ta węglowa stal w tych żyletkach robi świetną robotę. Z minusów trzeba pamiętać o bezwzględnym wysuszeniu po goleniu bo można się zdziwić kiedy po kilku dniach zdejmie się czapkę, zwłaszcza jeżeli ma się kilka maszynek w stałej rotacji

[TheMarco]

Zwykłe opłukanie pod kranem i strzepnięcie nadmiaru wody z maszynki, i do 4 dni nie ma na Treet Carbon oznak korozji

[oxen]

Dobrze wiedzieć @TheMarco. Możliwe, że na tej powłoce rdzawe naloty będą mniej widoczne.

[tom106]

W końcu po pół roku golenia się wyłącznie brzytwą lub szawetkami wróciłem do maszynek i napoczołem Durasharpy. Na początek w starym polskim Lux - lubię to maszynkę jest skuteczna i niewymagająca dla żyletek. Niestety trzy golenia Durasharpem i już myślałem, że żyletki są do dupy. Dziś na 4 golenie żyletkę przełożyłem do Goodfellas Smile i zupełna odmiana, te żyletki jednak golą. Trochę mnie to zdziwiło bo Lux dogadywał się z większością żyletek ale jak widać nie z Durasharp.

[Grafi]

Pierwsze golenie treet Carbon. Przyzwoicie ostra goli jak talalala i absurdalnie delikatna zobaczymy ile goleń przejdzie w r89 i w fatipie OC.
Chyba lepsza od astry i delikatniejsza niż czarne derby. Jeżeli wyrobi 4-5 goleń będę miał nowego faworyta.

Drugie golenie i szok, żyletka chodzi idealnie w R89 jak i w Fatip OC. Astra za pierwszym razem trochę szarpie potem idzie gładko, Treet Carbon jest ostry i delikatny od pierwszego użycia.
Naprawdę jestem ciekaw ile wytrzyma.

[T800]

Grafi czy te żyletki są czarne  Bo moje treet są czarne zaś Treet falcon srebrne oba gatunki carbon steel  Dziś potestuje te czarne Polecę twarz i glace Fatipem piccolo OC tylko że moja w niklu 

[Grafi]

Tak treet carbon są czarne. Glace fatipem o grubo.

[T800]

Czemu niby grubo  Treet to łagodna żyletka Poszło bez kropli krwi a glaca w słońcu błyszczy   

[Grafi]

Ja tam na łbie OC bym się nie golił. Same żyletki na tyle dobre, że zastanawiam się nad całą sztangą. Tylko na chugona mi kolejne 100 żyletek do 250 już posiadanych.

[T800]

Gołe głowę co dwa tygodnie więc dla mnie OC jest lepszy bo się nie zapycha Choć nawet plastikowym Wilkinsonem da radę ale trzeba rozkręcać i płukać

[Grafi]

Czwarte golenie treetem Carbon. piąte Chyba będzie ostatnie. Dobra żyletka.

[Maxikaz]

Dzisiaj miałem PRZYJEMNOŚĆ użyć po raz pierwszy Treet Platinum Super Stainless (założona do Rockwella 6S, płytka nr 5). Bardzo dobra żyletka . Na początku wydawała mi się nieco tępawa, ale z każdym przejściem nabierała mocy i wyszło super golenie. Nieco mniej agresywna od zielonej Astry oraz od Gillette Platinum, za to zero podrażnień i osiągnięte PN. Zobaczę jak będzie przy drugim goleniu. Na tę chwilę  .

[Grafi]

Dobra żyletka ale na rudą trzeba bardzo uważać ostatnim goleniem przerobiłem twarz na tatar. Poszczerbiona rdzą K.T, było to słabo widoczne przed rozkręceniem maszynki.
Ogólnie BDB żyletka, ale wymagająca uwagi. Feather mnie goli podobnie, równie dokładnie.
Treet wyrobił 5 goleń bez szwanku 6, masakra
Feather wyrobił 5 goleń bez szwanku 6, nieprzyjemne.

Treet carbon plusy - goli jak feather za 50% ceny
Mins to ruda, nie jest to żyletka bezobsługowa

Feather plusy, bezobsługowy goli świetnie brak rudej
Minus cena

Jak nie przeszkadza ci kontrola żyletki po każdym goleniu, bo na przykład robisz to rutynowo, bież treeta będzie tanio i dobrze.
W innym przypadku ze względu na bezpieczeństwo chyba lepiej wybrać feathera.

[jaro82]

@Grafi: Chciałbym zapytać o to rdzewienie. Jak się obchodzisz z żyletką? Osuszasz ją po goleniu i trzymasz poza łazienką?