Gillette Silver Blue vs Gillette Platinum

[Sławoj]

Panowie, czy miał ktoś z was styczność z obydwiema żyletkami i mógłby je w jakiś sposób porównać? Opakowania wyglądają niemal identycznie. Bardzo podpasowały mi Silver Blue, a teraz widzę, że Platinum są dostępne w bardzo fajnej cenie i zastanawiam się czy by ich większej ilości nie zamówić. Znalazłem na forum wątek o Gillette Platinum, ale mowa tam o jakimś starszym wypuście z innej fabryki, a chodzi mi o te konkretne żyletki z obrazka powyżej, produkowane bodajże w St. Petersburgu.

[RazoRock]

Ja miałem dzięki uprzejmości kolegi @TheMarco jak dla mnie SilverBlue są o wiele lepsze od tych platinum. Platinum też nie był złe ale miałem uczucie jakby mnie ciągły szarpały. I po ogoleniu się nimi z tego co pamiętam zrobił mi się straszny bąbel na twarzy na 2 miesiące jakoś tak bo włos mi nie umiał się przebić i moja musiała mi robić zabieg 
SilverBlue są dość ostre ale przy tym bardzo łagodne i suną po twarzy aż miło porównywalne z sharp edge i 7o'clock zielone.
Mam nadzieję że troszkę pomogłem.

[nemesis_78]

Potwierdzam to co napisał przedmówca  Platinum jak dla mnie tępe strasznie 

[Sławoj]

Dzięki za szybki odzew! W takim razie wygląda na to, że ich niska cena idzie w parze z gorszą jakością. Odpuszczam zatem zakup tych Platinum, bo w SB podoba mi się właśnie ich niesamowita ostrość i zarazem łagodność dla skóry. Co do 7 O'clock zielonych, mam je na swoim celowniku i jeśli są porównywalne z SB, to tym bardziej będę musiał zwrócić na nie swoją uwagę przy najbliższym zamówieniu i wezmę paczuszkę na próbę.

[RazoRock]

Ja swoje żółte i zielone wygoliłem. Bo posłałbym Ci na próbę ale naprawdę ja miałem po 2 kartoniki tych i tych i powiem Ci bierz w ciemno to bardzo dobre żyletki. Ja planuję właśnie zamówić 100tke zielonych. Bo u mnie w 34c robią robotę a zarost mam twardy no i przy tym ich wgl nie czuć na twarzy a są skuteczne. Jak kupię r41 to jestem ciekaw ich w tej maszynce czy będą równie dobre.
 

[matucho]

Warto też spróbować czarnych Gillette 7 O'clock Super Platinum (aka Black Ninja).

[Mattia]

Witam,
jak dla mnie w Maggardzie V3A i R89 Silver Blue sprawowały się lepiej.
Pozdrawiam

[ProgFan_87]

Moim zdaniem Silver Blue lepsza od Platinum. Platinum po drugim goleniu ciągnęła mi zarost i wystąpiły podrażnienia, w SB tego nie poczułem. Platinum jakby bardziej agresywniejsza przy pierwszym goleniu, SB można jeździć po twarzy bez obaw szczególnie w łagodnych maszynkach. Porównałbym ją do Voskhoda, Sharka lub Rapiry jednak tamte trochę jakby skuteczniejsze. Obie żyletki wytrzymały mi 3 golenia, zresztą podobnie jak większość ostrzy Gillette.

[matucho]

Też uważam, że Silver Blue są lepsze od Platinum. Trzeba też pamiętać, że zielone Gillette 7 O'Clock występują w dwóch wersjach: Super Stainless (produkcja rosyjska) i Permasharp Stainless (produkcja Indyjska).

[ProgFan_87]

@matucho a te zielone się między sobą czymś różnią oprócz kraju produkcji?

[matucho]

@ProgFan_87 ja nie odczuwam dużej zmiany, ale można wyczuć że to różne żyletki. Ponadto wersja z Rosji jest pakowana po 5 sztuk, a wersja z Indii po 10 sztuk. Nie zmienia to jednak faktu, że obie wersje są bardzo dobre.
W tej samej fabryce w Indiach są jeszcze produkowane m.in. Wilkinson Sword z dopiskiem i logo Gillette, oraz czarne Gillette 7 O'clock Super Platinum - również polecam.