Osobiście po plastikowym wilkinsonie wybrałem Rockwell 6C, skusiły mnie wymienne płytki, przez które można zmieniać agresywność maszynki. Szybko skończyłem na 5 i 6. Niestety z moją szczeciną łagodne maszynki się nie dogadują. Kolejnym wyborem była R41 i to było to

Od siebie polecam rozważyć takie opcje:
1. Rockwell 6C zmieniając płytki sam zobaczysz jaka agresywność ci pasuje,
2. Muhle R89 jak będzie za łagodna, znudzi ci się, to dokupisz samą głowicę R41 i będziesz miał już dwie maszynki (ktoś już chyba to napisał)
3. Maszynka z regulacją nastawu, ktoś chyba na forum ostatnio wystawiał.
4. Coś innego co ci wpadnie w oko i tak za jakiś czas zmienisz chociażby z samej ciekawości

ważne żeby wiedzieć co ci odpowiada, również pod względem wizualnym, z czasem określisz w kierunku chcesz iść, a i tak pewnie skończysz na brzytwie

Wysłane z mojego HTC U11 przy użyciu Tapatalka